Podsumowanie pierwszego Bingo – czytelnicy

ŚLEPY

Z początku nie wiedziałem nawet że te bingo istnieje, jakoś mi to umknęło, ale kiedyś przy flaszce Rafał mi powiedział że na stronie takie coś robią i że ludziom się spodobało. Patrze na tą tabelę i w sumie niewiele z niej kumam, ale po chwili wyjaśnień się wkręciłem. Tu bym dał to, tutaj to, ej w to grałem to byłoby dobre tutaj, no i ciul był lipiec a ja miałem już prawie całe bingo, brakowało tylko kilku kratek. No i jak to się mówi chellange accepted, postanowiłem że zrobię całe bingo, co prawda na ostatnich metrach ale tak, udało się! Mam całe bingo! Gram dużo i na wielu sprzętach, zarówno w nowości jak i w stare hity, no i jestem trochę kolekcjonerem z setkami gier na półce (prawie 100% z nich przeszedłem! One nie są tylko na pokaz!) i pokojem gracza w mieszkaniu wydzielonym tylko dla gier. Nie to żebym był jakimś nolifem, bo kobitę posiadam, praca jest, a pacierza i alkoholu nie odmawiam. Moje bingo:

A1 – FAN ATARI – Crownland – na screenach wyglądał ładnie, chłopaki polecali to sobie zagrałem na emu. Na początku mi się podobała, ale szybko zauważyłem że jest dość monotonna i krótka, dobrze że odblokowałem bonusowy poziom to trochę więcej miałem z gry. Jak na Atari wydaje mi się że spoko

B1 – FAN C&A – Fantastic Dizzy – lubię te jajko od czasów pegasusa, musisz uwolnić ziomali z wioski, odnaleźć od cholery gwiazdek i ubić złego czarnoksiężnika w zamku. Wydaje mi się że wersja z NES była szybsza i melodyjki wpadały mi w ucho bardziej niż w wersji amigowej, ale i tak spoko się grało

C1 – ATLETA – Kunio Kun no Nekketsu Soccer League – ograne na PS4 w ramach kompilacji z grami Kunio. Najlepszy szpil sportowy na NES/Pegasusa, cała seria tych gier jest na wypasie. Biegi, koszykówka, 2 ognie, zawody olimpijskie i ZAPASY! Tam to OST był dopasiony! Grałem jak dupnięty. Tutaj to mógłbym całą serię dopisać, ale wystarczy jeden to macie jeden, bo ich tytuły są popieprzone i z bani ich nie napisze, a na tej kompilacji to spokojnie jakieś 60 godzin mi wpadło.

D1 – OCZYTANY – Assassin’s Creed: Bractwo, Oliver Bowden – książka nawiązuje do serii o Ezio Auditore da Firenze, a konkretniej do części Brotherhood, stanowi jego dopełnienie. Baba mi kiedyś kupiła to sobie w końcu przeczytałem ;)

E1 – FAN SEGI – Kangurek Kao na Dreamcasta. 2 część była rewelacyjna, ale to do pierwszej mam sentyment. Z siorą kiedyś na spółę kupiliśmy big boxa za dzieciaka i stąd nostalgia, kasy na to poszło w juch, ale graliśmy twardo, teraz też, ale już bez big boxa.

A2 – BOMBARDIER – Mega Man X z SNES, ograny w ramach kompilacji na XboxOne. Jak dla mnie super giera, OST, możliwości kopiowania broni + w niektórych planszach ukryte dodatkowe elementy ekwipunku, a nawet ulepszymy broń jak pokierujemy odpowiednio poczynaniami w grze

 

B2 – FANTASTA – Ni no Kuni II: Revenant Kingdom – jeśli chodzi o fantasy to był to jeden z ostatnich moich hitów na ponad 60 godzin. Baśniowa grafika wkręciła mnie na maksa, nawet nie wiem cholera kiedy te 60 godzin pękło, ale maxować tego tytułu nie chciało mi się. 60 godzin przepięknej bajki styknie

C2 – SPRINTER – Mega Man 9 i 10, też kompilacja, ale tym razem z Nintendo Switch, oba ponad godzinę mi zajęły. Dobre szpile, ale w porównaniu do reszty były już nieco za krótkie i za łatwe, jak się zepnie dupę to poniżej godziny można trzasnąć każdego z nich

D2 – SKOCZEK – Kangurek Kao 2 na PS2, krótka, ale fajna i moim zdaniem jest to najładniejszy platformer na PS2. Byłem zdziwiony że Polacy dali radę tak to zrealizować na czarnulce. Jedynka pozostanie mi najbliższa, ale w 2 część również miło mi się młóciło

E2 – POSZUKIWACZ – ostatnie dzieło Koji Igarashiego ojca serii Castlevania, czyli Bloodstained: Ritual of the Night. Wymaksowana na PS4 na wszystkie sposoby, calak wleciał jak szatan i po raz 66 platyna zameldowała się u mnie na Plejstacji. Szkoda że Konami poddało się z tą serią (Castlevania), znowu coś na smatrfony słyszałem wydają… by ich pies trącał

A3 – MECENAS – kupiłem pudełkowego Lumberjacka na Amigę bo ja muszę mieć pudło a cyfrówki mnie nie interesują. Czemu Lumberjack? Bo widziałem na gramynagazie że do gry dodają damskie majtki i to takie niczego sobie, więc mam prezent i dla siebie i dla mojej jak będzie narzekać że znów gierki kupuje

B3 – POMPA MUSI BYĆ – Dragon Ball Z Shin Budokai na PSP. Fajny DB bazujący na jednej z kinówek, ale za krótki i tyle.

C3 – KOMBINATOR Kororinpa na Wii – genialny szpil o którym dowiedziałem się od Nacz.Osa. oczywiście mi ten cebulak ją sprzedał jak już sam przeszedł. Nazwa gry wykręca język, a sama gra łapy, pod koniec trzeba nieźle ręce i wiilota wyginać by doprowadzić kulkę do mety tak by nie spadła

D3 – FAN NINTENDO – Captain Toad: Treasure Tracker wersja z WiiU. Supr gra, ogólnie masz 3 scenariusze, porywają grzyba albo grzybową, ty im idziesz na ratunek i możesz zdobyć po drodze diamenty i złotego grzyba. Głównie jest to platformer, ale ma elementy logiczne, trzeba sobie utorować drogę i dojść do końca. Takie wejdź w odpowiednią rurę, rozwal coś młotkiem itp.

E3 – PLASKACZ – Fallen Legion Rise to Glory na Switch. RPG, którego urok tkwi w grafice 2D, taki ciągły side scrolling w którym napierdzielając przeciwników brniesz przed siebie. Recenzje tego tytułu nie są super, ale mi się spodobała bo przypomina nieco genialnego Odin Sphere z PS2 (muszę rimejk OS na PS4 kupić bo na PS2 cena to masakra!)

A4 – ANDROID – u mnie granie w nowość to nie problem, w ogóle nic nie jest problemem hehe. Ostatnio na PS4 przechodziłem Lost Sphear od Square Enix, krótki bo na jakieś 20 godzin, ale dobry. W tej grze nasz bohater budzi się pewnej nocy z koszmaru i odkrywa że jego świat powoli zaczyna znikać! Dzięki mocy ludzkiej pamięci zaczyna go powoli przywracać, fajny patent

B4 – DINOZAUR – Mega Man – pierwsza część, czyli złoty klasyk Capcomu, a dla mnie też najtrudniejsza część. Grałem na wspomnianej już kolekcji ze Switch i były momenty cholernie trudne, potem każda kolejna część wydawała się już łatwiejsza, kto przebrnie przez to piekło ten zaliczy wszystkie inne. Z OST polecam melodyjkę od Cutmana, jednego z bossów która mnie wkręca za każdym razem.

Mega Man – Cut Man

E4 – Jaskiniowiec – Mega Man 7 – znów mega chłopiec, znów z kolekcji. Jak na SNES bardzo ładny graficznie, ciut za krótkie plansze i jako że była to już “któraś” część to wiadomo że grało mi się już łatwiej, ale dobry szpil, ja tam wciągam wszystkie Mega Many

A5 – PARTYBOY – turniej Live w Borsuczej Norze. Porozsyłałem linki kumplom i nawet to oglądali, a na żywo to się i teściowa załapała! ;). Jak oglądałam w domu to fajnie wyszło, dla mnie zajebiście było, super ludzie. Choć byłem ostatni w rankingu to był duch rywalizacji i unosił się non stop, było to fajne uczucie którego grając samemu w domu nie zaznasz. Następnym razem można z % wyskoczyć jak na turniejach u repipa, a wtedy będzie jeszcze więcej śmiechu

B5 – MĘDRZEC – wszystkie Deponie kupione w pakiecie za śmieszne 10 złoty. Seria ma świetny humor, bohater rzuca cięte riposty, gada z nami itp. podobało mi się to. Mało gram w point n clicki, jak już kupiłem to gra leżała i czekała długo na swoją kolej, ale jak zagrałem to się wciągnąłem na długie godziny, nie żałuję i polecam każdemu

C5 – FAN SONY – Double Dragon IV na PS4. Dałem 100 zł, gra na 30 minut, ale ryj mi się cieszył jak w to grałem! Mam ją w kolekcji i to w pudełku i jestem z tego dumny. Grafika i muzyka jak na NESie, pełen klasyk, miód malina, tatuś zadowolony i jest dobrze!

D5 – MARATOŃCZYK – Persona 5 na PS4, na bank pękło mi 40 godzin. Jak dla mnie przyjemny szpil, możliwości scalania tytułowych person, świetna muzyka jak i sam gameplay. Choć w pewnym momencie miałem dość socjal linków. Łazisz, gadasz, zapraszasz dupy na kręgielnie… na początku spoko, ale potem nuży. Jak się tym zajmujesz to właściwie głównie na tym się trzeba skupić a nie na progresie głównym, ale mimo to pozycja must have dla fanów jrpg. Ja dodatkowo jako fan anime podczas przerywników filmowych czułem się jakbym właśnie dobre anime oglądał.

E5 – RAJDOWIEC – XboxOneS i Forza Horizon 4… graficzna miazga i masakra bez brania jeńców. To już 4 odsłona, ale jeżeli chodzi o mnie to z części na część i Turn 10 i Playground Games pod skrzydłami Microsoftu robią robotę. Gran Turismo w porównaniu do Forzy ssie palę, szczególnie w ostatnim czasie. Do tego w arcadeowym Horizon mamy mega rozwinięty motyw customizacji fury z wlepami itp. autko sobie odpindolisz na cycek. Muszę dokupić dodatek LEGO, jakieś promocje może są… Grażyna dej mnie kredytówkę!


Podobnie jak w podsumowaniu centrali i tym razem podzieliliśmy za pomocą paginacji wpis, poniżej numery stron i autorzy podsumowań:

2. Ślepy

3. Gomlin

4. Bukovsky

5. Nadol