Wyzwanie Retro Bingo na RnG #1 – podsumowanie

WojT

avatar wojt

Ja to w ogóle myślałem, że całe to bingo to nie dla mnie. Ogólnie nie mam czasu za wiele na hobby, nie gram w gry ostatnimi czasy (poza wyjazdami na zloty, gdzie to gram w opór – jeśli tylko mam taką możliwość). A poza tym, po szybkim przejrzeniu tabelki, wyglądało na to, że to Bingo jest tylko dla tych, co grają w NextGeny albo PC. Pomyślałem zatem, że przyjrzę się tylko jak inni się tu angażują. Ale im dłużej się tabeli przyglądałem i im więcej filmów na Gramy na Gazie czy recenzji na Retro na Gazie czytałem, tym bardziej zaczęło mi się w głowie układać, że być może coś da się wyskrobać z gier retro, bo tylko takie mnie interesują, co pozwoli zaliczyć jedną lub dwie linijki. No i zacząłem coś wieczorkami sobie uruchamiać na moim PSP z emulatorkami – jest to obecnie najczęściej wykorzystywany przeze mnie sposób do grania, bo po prostu jest pod ręką i jak już leżę grzecznie pod kołderką w łóżeczku i już wszystkie zdrowaśki odmówiłem i przeczytałem lekturę, którą aktualnie przy łóżku trzymam, to jeszcze paręnaście/dziesiąt minut mogę pograć. Dodatkowo, ma to to taką zaletę, że można uśpić w trakcie gry i dokończyć na drugi dzień. Można też zasejwować – przy czym od razu zaznaczam, że w bingo rozgrywkach zaliczałem TYLKO takie gry, które kończyłem bez sejwa (oczywiście nie jestem hardcorem jak Borsuk, więc dla mnie jeśli gra miała możliwość kontynuacji, to jej ukończenie przy użyciu takowej również zaliczałem sobie jako krateczkę). Na początku szło mi tak sobie, w sumie przez pierwsze tygodnie, tylko się przyglądałem to tu, to tam i wybrałem na początek przekątną, bo stwierdziłem, że będzie najłatwiej – wiedziałem po prostu, że pojadę na imprezę (Retronizacja 3), czyli przynajmniej jedna kratka jest pewna :)

Zatem pierwsze bingo wyglądało tak:

E1 – FAN SEGI – skończone Old Towers na Segę. Tu głównie dzięki repipowi, który mnie zaraził grami Denisa (czy raczej RetroSouls). Tytuł superowy zaliczony i na ZX Spectrum i na Sedze (emulator na PC)

D2 – SKOCZEK – skończony Sam’s Journey . Zakupiłem wersję elektroniczną i grałem zarówno na oryginalnym C64 (tutaj mniej) jak i na emulatorze Vice na PSP (i tu skończyłem).

Sam's Journey C64 recenzja

Zapożyczam obrazek z recenzji repipa – sam nie mam fizycznej edycji, mam tylko elektroniczną, ale jeśli kiedyś znowu wpadnę na pomysł kolekcjonowania boxów – to na pewno zakupię dla takiego wydania :)

C3 – KOMBINATOR – skończony Gluf . Wiadomo – repip napisał na forum, że Denis wydał nowy tytuł, sam przeszedł szybko, więc nie mogłem odpuścić po tym jak grałem w Old Towers i tutaj również sobie szybko skończyłem (emulator na PC)

B4 – DINOZAUR – skończony Crowland na Atari  – świetna gra :) Na Retronizacji 3 rozegraliśmy z Borsukiem wyzwanie – kto szybciej ukończy. Borsuk – 10 minut, ja 9 :) można szybciej, bo dwa etapy zaczynałem od początku po zginięciu. Skończone kilkukrotnie – i na oryginalnym sprzęcie i na emulatorze na PSP.

A5 – PARTYBOY – Retronizacja 3 zaliczona. Relację czytaliście pewnie (a jeśli nie to możecie nadrobić zaległości). Oczywiście zapraszam na R4, które w 2020 roku będzie w dniach 24-26 kwietnia!

Kolejne tygodnie nie przyniosły kolejnego skreślenia, a jedynie dodawałem po kilka krateczek (jak się okazuje w dość chaotyczny i bez żadnego pomysłu, sposób). I tak moim boardzie pojawiły się:

A3 – MECENAS – Zakupione Micro Mages na NES-a (miałem plan by ukończyć ją i zrobić D3, ale… po przejściu wszystkich 4-ech wież, okazało się, że gra się zapętla i robi się trudniejsza, więc odpuściłem i zostawiłem na później, tym samym nie mogłem sobie zaliczyć D3, bo to nie byłoby fair)

Micro Mages

Bardzo sympatyczny tytuł na NES-a. Repip z Borsukiem się odgrażają, że zaproszę mnie i Larka do nory, by nagrać Gramy na Gazie z przejściem tej gry – chętnie!

B1 – FAN C&A – Tak, tak – nie wiedziałem, że jest taka wersja Giany Sisters (Hack – Gitty Dreams). Wcześniej grałem w GS 2, które było zestawem nowych poziomów oraz możliwością grania w oryginalne i nowe poziomy na zmianę. W tej grze (Gitty) są tylko nowe poziomy i są bardzo fajnie zaprojektowane. Znalazłem gdzieś to w czeluściach emulatora… i nie mogłem nie przejść. Zatem zaliczam B1

C2 – SPRINTERNebulus – w końcu się zawziąłem i przeszedłem tą grę z mojego dzieciństwa. Na emulatorze C64 na PSP – dość długo trenowałem, ale… chyba już nie chcę w to więcej grać :) Ostatnia wieża jest trudna i wymaga dobrej pamięci.

B4 – DINOZAUR – Nibbly ’92 – To też gra z mojego dzieciństwa – jedyna gra, w którą grała moja matka, potrafiła okupować komputer przez wiele godzin. W dzieciństwie nie ukończyłem, więc teraz się rozprawiłem z nią. Oczywiście nie wiedziałem, że gra się zapętla i próbowałem rozwiązać 23 level, aby ją ostatecznie ukończyć, aż Borsuk mnie uświadomił, że dawno już jestem po ostatnim poziomie :) Grałem na emu C64 na PSP.

A4 – ANDROID – Tsioque. Tu rozprawiliśmy się wspólnie z moim synem – było całkiem miło, na wakacjach w Bułgarii :) Wersja PC.

B2 – MĘDRZEC – Rozprawiłem się z Broken Sword. Wersja na iOS (rozszerzona). Fajna rozrywka – kiedyś ukończę kolejne wersje, bo dobrze to zrobiony point’n’click ;)

W sierpniu niewiele się działo, aktualizowałem wpis informacją o tym, że zamierzam zdobyć A2.

A2 BOMBARDIER – W czeluściach mego Amigowego dysku znalazłem ciekawą gierkę – Watch Tower (tylko wersja AGA jest). Bardzo fajna – przeszedłem dwa etapy i zginąłem w trzecim. Nigdy wcześniej nie widziałem tej gry, zabierałem się za nią dwa razy – spędziłem prawie 2,5h i nie udało się. Ale jeszcze podejdę do niej. Na tej samej kratce próbowałem też zrobić Chaos Engine w wersji na MegaDrive – ale tu również, doszedłem do drugiego etapu 3 razy i mnie rozwalili – stwierdziłem, że chyba lepiej będzie spróbować to zrobić na joyu.

Ostatecznie nie udało się w sierpniu, więc pozostał wrzesień, który też do lekkich miesięcy u mnie nie należy, ale postanowiłem, że coś trzeba zrobić z tym moim bingo. Bo przecież rozgrzebane takie nie zostawię. I tylko jedna linia. To wstyd w sumie. Więc zacząłem sukcesywnie dłubać i dłubać. I wydłubałem.

A2 – BOMBARDIER – Tu początkowo myślałem, że właśnie Watch Towers padnie, ale nie miałem możliwości włączyć Amigi. Chciałem też zaliczyć Chaos Engine, ale mi ciągle było nie po drodze i nie umiałem przejść. W końcu rozprawiłem się z fajną strzelanką na C64 – Cabal (ta w lepszej wersji), którą lubiłem na automatach i stwierdziłem, że sobie przypomnę. Grałem na emu C64 na PSP.

C64 kolekcja nowych gier Psytronik

Podkradam zdjęcie Borsuka z fizycznego wydania fajnej gry Action-Adventure. Darkness pomogło mi zdobyć E2!

E2 – POSZUKIWACZ – Przeglądałem nabyty na Pixel Heaven numer zbiorczy KA Plus (najlepsze teksty z kilku pierwszych numerów) i natknąłem się na recenzję gry, którą jakiś czas temu kupiłem i wiedziałem, że na dysku leżała jej elektroniczna wersja. Bardzo dobra recenzja zachęciła mnie do tego, by kolejny raz uruchomić PSP i emulator C64 i załadować grę – Darkness! Świetny tytuł (wspomina go Borsku w informacjach o nowościach wydawniczych), na początku trudny, ale ostatecznie rozkminiłem, że trzeba uważnie grać i czasem wracać się pomiędzy ekranami, by trafić na lepszy układ wrogów. Zapamiętywać mapę i wiedzieć, gdzie są klucze i skrzynie, by ostatecznie zebrać wszystkie maski, otworzyć przejścia i rozprawić się z bossem – 3 razy musiałem do niego podchodzić, ale w końcu się poddał :)

B2 – FANTASTA – Tu przyczyniły się dwie osoby. Borsuk – pisząc swoją topkę na wszelakie sprzęty – w tym przypadku na Atari – oraz Renton, na którego gameplay przez przypadek trafiłem na YouTube. Włączyłem emulator Atari na PSP i od strzału przeszedłem Miecze Valdgira – ciekawa i prosta gierka :)

Popatrzcie jak mistrz joysticka przechodzi Miecze Valdgira – z marszu, włączając sobie grę do popołudniowej kawy. Przechodzi bez wracania się po jakiekolwiek przedmioty – szacun, bo ja wracałem się kilkukrotnie po całej mapie :)

B3 – POMPA MUSI BYĆ – Kolejny atarowy tytuł (ponownie, emulator na PSP). Z tą grą miałem już styczność kilkukrotnie na kilku zlotach. Opowiadał o niej z przejęciem również Borsuk i repip w borsuczej norze. Obaj wielokrotnie wspominali ją w recenzjach różnych tutaj na RnG i nawet przeprowadzili wywiad z jej twórcą. Zatem stwierdziłem, upewniając się uprzednio, że pasuje tutaj, że podejmę próbę. I ukończyłem Yoomp!a – choć nie powiem, gra jest trudna. Wykorzystywałem tutaj kody, które pozwalały grać od wybranego etapu. Inaczej bym nie dał rady.

Na koniec miałem jeszcze chrapkę na jedną linię, więc zrobiłem

E4 – JASKINIOWIEC – Tutaj, w końcu po wielu godzinach, uległ mi Chaos Engine w wersji na Segę (znowu emulator na PSP). Wielokrotnie podziwiałem kolegę Jenota, który ogrywał to na Amidze na zlotach i kilka razy już sam na Amidze podchodziłem, ale nie miałem cierpliwości. W końcu i z tym tytułem się rozprawiłem, choć nie była to łatwa rozgrywka, a etap ostatni jest mega trudny. Tutaj również wykorzystywałem kody, bo szacun dla tych, co przechodzą na jednym kredycie albo życiu. Oglądałem urywki longplaya na YouTube jak ktoś przechodzi tą grę w nieco ponad godzinę – ja nie wiem, gdzie się tacy ludzie rodzą :)

Do skończenia tej linii brakowało mi już tylko E5 i tutaj miałem zagwozdkę. Nie do końca lubię po prostu rajdówki, czy wyścigówki. Nie wiedziałem jaki tytuł byłby na tyle dobry, żeby mu poświęcić czas oraz na tyle krótki, by go ukończyć. Wszelkie Colliny czy NFS to są przecież długie tytuły. Lotus też nie jest krótki, a do tego trochę trzeba trenować. Stunts Car Racer – tu też nigdy nie miałem dużych sukcesów. Przypomniałem sobie o Buggy Boy – fajnej ścigałce na C64, którą sobie włączyłem i zacząłem pogrywać. No ale po kilkudziesięciu minutach grania, zorientowałem się, że … nie wiem kiedy ta gra jest zaliczona jako ukończona, bo tam przecież wybiera się etapy i można je grać do woli :) Zatem ostatecznie wywiesiłem białą chorągiewkę i odpuściłem.

Odpuściłem też już całe bingo i zostałem z tym co miałem do tej pory. Choć kusiło mnie jeszcze D3, bo dawało szansę na piątą linię, ale Micro Mages, które miałem rozpoczęte raczej nie rokowało dobrze – po prostu druga pętla jest mega trudna. Repip zrecenzował super tytuł – Kirby – który oczywiście od razu odpaliłem i przeszedłem do 3-ciego świata, ale – przecież tam jest jeszcze w cholerę grania! I odpuściłem.

Zatem mój OSTATECZNY WYNIK widzicie poniżej na tabelce

4 linie – i nic więcej. Podsumowując – ŚWIETNA zabawa. Niestety dość czasochłonna, ale bardzo fajna i pozwoliła odkryć mi ciekawe tytuły – a co najlepsze, zmotywowała do ich ukończenia. Jeśli będzie kiedyś kolejna edycja – to ja się wpisuję i chętnie zagram – tylko repip, błagam, daj jakieś lepsze kategorie :) bo ja na przykład sportowych gier nie trawię. Długaśnych na 20 godzin to tym bardziej nie mam czasu grać. Większość gier na 6tą czy wyższą generację też jest rozbudowanych. Wiem, że są tutaj ludzie co zgarną całą tablicę – ale bardziej po ludzku można by innych traktować :) Dzięki za super zabawę i do następnego BINGO!


2. Repip

3. WojT

4. RetroBorsuk

5. LukegaX

6. Czarny Ivo

Naczelna Osoba na stronie, czyli Nacz.Os. (zajmuje się wszystkim i niczym). Hedonistyczny megaloman o sercu z pikseli. Ulubione gatunki: platformery, sporty extreme w sosie arcade, carcade, logiczne, klasyki z C64 i wszystko co wyzwala adrenalinę! Posiadane platformy: C64, PSX, PS2, GC, Wii, PSP, PC, DC, Xbox