WojT

No… było ciężko, ale się wykonało :) W zeszłej edycji byłem tylko kelnerem do bicia. Ale w tej zawziąłem się i dałem radę scalakować. Prawdopodobnie pomogła sytuacja epidemiologiczna w naszym kraj. Każdy miał więcej czasu, miałem i ja – więc pożytkowałem go bardzo wartościowo :) Grając w jakieś gierki (ale żeby nie było, nocami, kiedy już mózg nie mógł myśleć nad rozsądnymi tematami). Zabawa na tyle mnie wkręciła po 2 miesiącach i bingo było ciut łatwiejsze niż poprzednie, zatem stwierdziłem, że pokuszę się o calaka – no i go zrealizowałem. Na bieżąco mieliście moje aktualizacje, zatem teraz króciutko tylko :)

Kolumna pierwsza

A1 – Patriota – Dup-li-cut (Atari) – gierka naszego kolegi Sikora. Szybko rozprawiłem się z ucieczką z Comorii a potem Atarii. Fajne (choć króciutkie) i ładnie zrobione. Plusik

A2 – Nerd – Little Princess (Amiga) – to pchełka od autorów Trap Runnera – Night OWL Design. Gra z 2014 i dopiero teraz się na nią napatoczyłem. Tak jak Trap Runner tu też mamy prostą (ale ładną) platformóweczkę i gramy księżniczką :) 

Nie, to nie jest PP Hammer, to Little Princess – radośnie skaczemy po platformach (korona z głowy nie spada, bo jest przywiązana pod brodą).

A3 – Klan joya – Endless forms most Beautiful (C64 Maxi) – superowa gierka z bardzo dobrą muzyką na moje kochane C64. Szkoda, że Retronizacja 4 się nam nie odbyła, bo planowałem zrobić tam turniej w tą gierkę.

Posłuchajcie tej muzyyyyyyyyyyy!!!!!!!!!!!!!……….

A4 – Wykidajło – Bruce Lee II (C64) – a to na prawdę dobra niespodzianka. Kiedyś grałem w tą gierkę na Amigowisku wraz z Nekroskopem. Pod koniec maja, brakowało mi już kilku pól do calaka, więc zacząłem czegoś fajnego szukać. No i znalazłem ten szpil – a że uwielbiam Bruce Lee (pierwszą część przeszedłem kilka razy, a i Borsuk z Larkiem ją nam prezentowali) to stwierdziłem, że sobie zaliczę. I to była dobra decyzja – gra świetna i super pomysł w nią wrzucili (dość świeża gra, bo z 2015, więc i pomysły świeże). Gra na tyle mi się spodobała, że zrobiłem filmik z przejścia i zasłużyła na recenzję, która niebawem na portalu się pojawi

Jakie to jest dobre, super projekt komnat i balans. Wydaje się trudne, ale po kilkunastu próbach w danej komnacie, już wiesz jak grać… i docierasz do kolejnej :)

A5 – I’ll be back –  Alter Ego (ZX Spectrum) – Gry Denisa Gracheva (Retrosouls) są małymi rękodziełami. Repip się w nie zagrywa, ja zresztą też. W Alter Ego zaczynałem grać już kilka razy, ale nigdy nie ukończyłem. Więc nadarzyła się dobra okazja, by się z nią rozprawić. No i poszło (a za tym poszło jeszcze kilka innych produkcji Denisa). Jak ktoś nie grał, to polecam – fajne łamanie głowy (ale nie wymagające).

Niech Was nie zmyli ascetyczna grafika – grywalność jest na wysokim poziomie, fajne łamańce głowy i można speed runa robić!

Kolumna druga

B1 – Necros –  The Supper (PC). Mała indycza gierka, którą dorwałem na Steamie za friko. Trzeba nakarmić kilka stworów, które przyszły do naszej restauracji – kucharką i kelnerką jest (jak się później okazuje) umarła właścicielka baru. Ładne graficznie, liniowe, proste i przyjemne. 

A tu Wam wkleję pełny gameplay – 15 minut :) Ale wygląda ładnie. Lubię pixeliki…

B2 – Gazownik – BC Quest for Tire (Atari). Tą grę znałem z dzieciństwa z C64, a chłopaki ją przypomnieli na Gramy na Gazie i borsuk ją tu ładnie opisał. W takim razie znowu się nadała – trochę potrenowałem i popchnąłem tego jaskiniowca do swojej lubej :)

B3 – Selfie – po zakupie konsolki Pegazus oraz The C64 Maxi, obcykałem kilka fot (nie Zorką 5). Akurat tą krateczkę to KAŻDY byłby w stanie zrobić :)

Ten obrazek już był, ta gra już była ciut wyżej – ale najważniejsze co chcę, byście zwrócili uwagę, to jak mi kabelek od detektora dla Wii (od Borsuka) psuje design montażu TV :/

B4 – Uncle Sam – Lost Vikings (Sega Mega Drive). Oj tu był największy problem z tą krateczką. Cokolwiek już nie ukończyłem, to się okazywało, że albo japońskie, albo angielskie albo inny kraj, ale nie US of A. Zacząłem sobie więc grać w LV – bo tego też nigdy nie skończyłem na Amidze a mi się podobało. No i ukończyłem, ale co nerwów mi zjadła ta gra… to nie macie pojęcia. Początkowe etapy są łatwe i fajnie się gra, ale potem już mega trudno – a jak już jest się tak daleko, to chce się skończyć, bo przecież nie po to się gra 5 godzin, by w ostatniej godzinie odpuścić. A ta ostatnia godzina przeradza się w kolejne pięć… :) Ale gierka jak najbardziej zacna!

B5 – Kulturka – Tu akurat było mega łatwo, więc wiele rzeczy mógłbym tu wsadzić. M.in. książka „Oni migają tymi kolorami w sposób profesjonalny”, wiele czasopism (Pixel, Retro Gamer), mnóstwo odcinków Gramy na Gazie (podpinam playlistę, bo chłopaki mają już 55 odcinków :P), itp. itd. Dzieje się w kulturze dużo :) 

Kolumna trzecia

C1 – Fanstasta – Birdgut (PC). Kolejny indyk. Czytając Pixela natknąłem się na fajne zdjęcie, które przykuło moją uwagę. Przeczytałem recenzję, gra mnie zainteresowała, a że była na Steamie za friko, to sobie wziąłem. Po grze stwierdzam, że fajne – i przygotuję króciutką reckę :)

W środku tego ptaka odbywa się cała nasza rozgrywka :) 

C2 – Młody Retros – The Adventure of Little Ralph (PSX). To był ostatni brakujący kafelek. I nie wiedziałem jak go zapełnić. Nie mam na stanie żadnej konsoli przecież. Ale Borsuk podpowiedział mi, że przecież mam na PSP emulatory :) Więc zerknąłem sobie na jakieś zestawienie platformerów na PSX i … ten mi przypadł do gustu. Fajny 2D platformerek, który świetnie się sprawdził na konsolce PSP. Może również się doczeka recki z mojej strony.

To nie mój gameplay, ale… bardzo fajna gierka, więc może sobie przynajmniej popatrzycie jak super się śmiga…

C3 – Poszukiwacz – Kirby’s Epic Yarn (Wii). Wpólnie z Igorem (chociaż bardziej on) bawiliśmy się kuleczką (czasem w singlu, czasem w coopie). Fajna mechanika jest w tej grze kurde – wszystko ze sznurków (włóczki) i świetnie zbudowane poziomi i gameplay. Igor miał mnóstwo frajdy (ja ciut mniej, bo grałem zawsze w trybie coop, a wtedy ta gra trochę traci, bo jest lekka negatywna kooperacja – trzeba się dogadywać). A może się ktoś pokusi o przygotowanie recenzji gier włóczkowych? Jakie znacie?

C4 – Zakon Pada – Popeye (NES). Jak już pisałem, do tej gry zapalnikiem był rysunek, który Igor zrobił – nie wiem jak mu się przypomniało, albo gdzie widział tą postać, ale po prostu wyszedł z pokoju z rysunkiem Popeya w ręce. Więc mu opowiedziałem o tym człowieczku i o tym, że oczywiście jest taka gra. Szybko włączyliśmy NESa i … wsiąkliśmy na kilkadziesiąt minut. Mi udało się ukończyć po 4-tej próbie. Igorowi zajęło to ciut dłużej, ale po kilkunastu próbach również on przekręcił grę :)

Jedzcie szpinak! Nie daje tyle siły i nie wiem, czy rzeczywiście jest zdrowy (choć ponoć wszystko, co zielone, jest zdrowe) – ale smaczny jest na pewno!

C5 – Like a boss – wiele różnych gier. Zatem utłukłem bossów w Metal Slug, w Tokim, w Kirby, w Adventure of Little Ralph… wymieniać można dużo, bo nawet Zybex czy Micro Mages się liczy. Stąd śmiało można powiedzieć, że tu z automatu wpadło :)

Kolumna czwarta

D1 – Wojownik Dywanu – Początkowo był tu Tetris ograny z Igorem. A potem zaczęliśmy grać ciut więcej (Donkey Kong Frozen, Mario Cart, Kirby, etc…). Potem jeszcze niespodziewanie (choć planowanie) wpadło Micro Mages z ekipą Retro na Gazie w Borsuczej norze. Oraz niespodzianka – Zybex w coopie z Borsukiem. 100 razy bardziej wolę ogrywać kanapowo niż online (w ogóle nie gram online :))

D2 – Koneser – Trzy gry platformowe ukończone (a nawet więcej). 2 x Toki (Amiga i PC),  Lost Vikings (Sega), Adventure of Ralf (PSX), Bruce Lee II (C64)… wymieniać dalej nie będę :)

Kolorowo jak w Zoolu – śmiesznie, momentami trudno, ale… satysfakcja z ukończenia jest ;)

D3 – Szermierz – Golden Axe (Amiga). Z tą krateczką również miałem problem. Nie do końca cokolwiek mi pasowało z tego co miałem w głowie. Nie miałem też chęci w tłuczenie slasherów godzinami. No i słuchając podcastu Theretrohour usłyszałem, że chłopaki co zrobili Street Rage 4, wspominają, że chcieliby zrobić też remaster Golden Axe. A stąd już było blisko do tego, że przecież lubiłem tą grę, i umiem w nią grać. Więc… szybko odpaliłem emulator Amigi i przeszedłem z przyjemnością, grając babką (nadałoby się na Nerda też) i siekąc mieczem.

D4 – Adrenalina – Sensible World Of Soccer (Amiga/PC) – Sordan namówił mnie do grania w ligę ASWOSa (Amigowy SWOS odpalany na PC i umożliwiający granie po sieci). Nie lubię gier sportowych. Nie lubię oglądać sportu (nie jestem kibicem). A piłki nożnej to już nie lubię ganc fest. Ale lubię czasem na zlotach pograć w SWOS-a i dać się komuś zlać. Pasowało mi więc, bym podjął wyzwanie – tym bardziej, że można było zaliczyć sobie do bingo. Wytrzymałem dwa miesiące (nie rozegrałem wszystkich meczy) – za dużo grania i… za wysokie skille przeciwników. Kiedy Twój bilans bramek wychodzi 147 (straconych) do 37 (zdobytych), to daje jasny sygnał, że nie jesteś dobry w tą grę :P

Tja… wygląda to słabo… to był mój ostatni miesiąc w lidze :)

D5 – Miłośnik wiśni –  Metal Slug (PC) – Udało się na Steamie wyrwać w bardzo dobrej promocji kilka tytułów z tej zacnej serii. Lubiłem na automatach. Siedziałem w Cambridge w mieszkaniu i czekałem na kolegę, który miał dojechać z lotniska… więc wziąłem pada do ręki i przeszedłem pierwszą część. Grało się niezwykle miodnie, ale… i tak wersja na automaty i stanie przy budzie jest najlepsza! Kiedy otwierają muzeum arcade w Krakowie????!!!!!!

Kolumna piąta

E1 – Hipster – Oj mnóstwo gier ograliśmy w ostatnim czasie (a wiele wielokrotnie). Zatem m.in. Catan i Łowcy Smoków pojawiły się na stole kilkukrotnie w okresie świątecznym. Potem Rummikub. Potem kilka parti w Ticket to Ride, co poskutkowało również recenzyjką. A… jeszcze Seasons (czyli Pory roku). Potem kupiliśmy jeszcze nowe gry – m.in Draconium, w którego gramy często z Igorem. Planszówki są super – grajcie w planszówki!

Jeśli w bingo 3.0 będzie coś o planszówkach… to mam jeszcze kilka, które mogę dopasować :) 

E2 – Partyboy – Dobrze, że pojechałem w lutym na SACP do Siemianowic. Bo potem już wszystko się posypało i wszystko odwołali. Jednak nie całkiem nam to wykluczyło możliwości, więc odbyliśmy Retronizację 3.9 w wersji online. A i nagranie Gramy na Gazie u Borsuka można zaliczyć do party – 4 osoby i retro gry? Brzmi jak party. Tęsknię jednak do takich pełnoprawnych imprez – i za każdym razem jak mi się włącza na YouTube reklama “Kiedy to się skończy…” odpowiadam sobie – “… to pojadę na party” :)  

E3 – Masher – Street of Rage (Sega). To ostatnia krateczka w moim bingo była. Długo szukałem w co by pograć i wpadło nam z Lokaty w oko Streets of Rage 4. Głośno o nim ostatnio, pojawiły się filmy na YT, podcasty, więc przyjrzałem się całej serii – czytając najpierw obszerny artykuł w jednym z numerów RetroGamera. No i stwierdziłem, że fajnie byłoby ograć ten tytuł (albo i całą serię) – zatem włączyłem emulator Segi i rozpocząłem nawalankę w SoR I. Dobra nawalanka to była – i szczęśliwie nie za trudna. 8 etapów przeszedłem prawie z rozpędu – tylko ostatni boss napsuł mi więcej krwi. Może podejmę się kolejnej części? A że nie jednym ciosem? Bo pięść, noga i skok? No trudno – poproszę taryfę ulgową. Acha, chłopaki z Loading też gadają o tej grze :) Zamieszczam filmik – zerknijcie jednak na końcówkę tego filmu – tam jest dopiero ciekawy szpil wspomniany!

E4 – Lykan –  Toki (Amiga). Nic nie będę tu pisał, bo już wszystko napisałem :)

Ach… tyle serc… i ludzka postać… warto przechodzić gry :)

E5 – Dinozaur – Yazzie (ZX Spectrum). Jak już pisałem, po ograniu Alter Ego, poszedłem za ciosem i ograłem jeszcze inne tytuły Denisa Gracheva. Padło też na Yazzie w wersji ZX Spectrum pod przeglądarką. Nasz kofany repip nie omieszkał oczywiście po ograniu spłodzić recki i opublikował ją niedawno ;) Dla mnie super gierka na kilkadziesiąt minut – warto włączyć odstresowywacz.

No i to by było na tyle :) Kilka miesięcy temu repip zaczął bingo 2.0 a już go trzeba kończyć. To znaczy, że teraz co? A no chyba… bingo 3.0? Wakacje idą, więc będzie więcej czasu :P Choć rząd zapowiada kolejne znoszenie restrykcji, więc nam będzie łatwiej się poruszać i nie będzie trzeba siedzieć w domu. Aczkolwiek, czy jesteśmy gotowi na kolejną falę zarazy? Bo czy coś się zmieniło od sytuacji sprzed kilku miesięcy? Poza tym, że nie chodziliśmy po świecie i się nie zarażaliśmy? Czas pokaże, ale repip – koniecznie w bingo musi być krateczka związana z wirusem :) albo Gargantuicznym Wirusem :) Zobaczę na tabelkę i… zdecyduję czy podejmę się kolejnego wyzwania. Za tą wersję – dziękuję :) Był dobry ubaw.

1. wstęp
2. repip
3. Wojt
4. Ślepy
5. Borsuk
6. Czarny Ivo / Prezesowa
7. KSH / Sikor
8. Gomlin / Bukovsky