Co powiecie na nowe gry na C-64 w XXI wieku? Nie zalewaj… Do tego przepięknie wydane? Niemożliwe! A starsze hity w kapitalnie prezentujących się reedycjach? Poważnie? Jak najbardziej poważnie! Ten niesamowity powrót do przeszłości, a zarazem nowe paliwo w postaci świetnych i ekskluzywnych tytułów na wysłużoną Komodę zawdzięczamy działającej od ponad dwudziestu lat brytyjskiej firmie PSYTRONIK. Zaczynali w czasach kiedy 8-bitowe Commodory przechodziły już dawno do historii wydając w 1993 roku całkiem udaną zręcznościową przygodówkę (czytaj: komnatówkę): Spectre of Baghdad. Później łączyli swe siły między innymi z: twórcami kreującymi gry w S.E.U.C.K (Shootem Up Construction Kit), niezależnymi, scenowymi bogami 8-bitowego kodu z całego świata piszącymi hobbistycznie dla RGCD (Retro Gamer CD – magazyn miłośników gier i sprzętu retro) oraz byłymi współpracownikami nieodżałowanego Psygnosis (Shadow of the Beast, WipeOut).
NOWE GRY NA KOMODĘ W XXI WIEKU
A czy efekty tej współpracy były i są warte uwagi tych nielicznych, żyjących jeszcze miłośników wysłużonego C-64/C-128? Jak najbardziej! Nie dość, że ich nowe produkcje są przeważnie zabójczo grywalne (oczywiście z wyjątkami), to dodatkowo pięknie zobrazowane graficznie jak i udźwiękowione na mistrzowskim poziomie. No i najważniejsze dla kolekcjonerów – są one wydane w sposób zawstydzający dzisiejsze blockbustery na panujące na rynku PS4/XONE, czy PC! Zresztą wystarczy, że zerkniecie na naszą galerię, przedstawiającą rzeczywiste zdjęcia (made by Repip) mojej skromnej kolekcji nowych gier na Komodę oraz reedycji niektórych ponadczasowych hitów. Prawda, że piękne? Najlepsze (i zarazem najdroższe) są oczywiście Wydania Ultimate, po zobaczeniu których, nie mogłem się powstrzymać od uszczuplenia zawartości mojego portfela… Cóż, ciężkie jest życie kolekcjonera i miłośnika retro zarazem…
Ale, czego my w nich nie dostajemy! W przypadku gry Darkness całość zapakowana jest w duże pudło typu big box zawierające: grę na dyskietce w wydaniu premium – w plastikowym pudełku, płytę z soundtrackiem, plakat będący jednocześnie mapą gry z drugiej strony, brelok do kluczy, naklejki, kolorową instrukcję… Normalnie spełnienie dziecięcych marzeń młodego, wychowanego w PRL-u Borsuka, o cudownych wydaniach 8-bitowych gier! Należy zaznaczyć, że PSYTRONIK udostępnia wszystkie swoje produkcje w różnistych wydaniach: od darmowych wersji cyfrowych, poprzez budżetowe edycje kasetowe i dyskietkowe, wydania premium w plastikowych boxach, wypasione niczym wigilijni goście edycje ultimate (nieraz w ograniczonym nakładzie 100 egzemplarzy) jak i unikatowe edycje zawierające dodatkowo grę wydaną na cartridgu! Dla każdego miłośnika starych sprzętów, a nowych gier zarazem, w zależności od stopnia desperacji i stanu portfela – do wyboru, do koloru!
DANIA GŁÓWNE CZYLI GRY
Jak pisałem wcześniej, poniżej możecie zobaczyć te najbardziej warte uwagi (w moim mniemaniu) gry dostępne na stronie producenta: www.psytronik.net. W tym wpisie przedstawię w jednym zdaniu ich krótką charakterystykę, a w przyszłości, oczywiście w miarę ogrywania i stopnia mojego lenistwa możecie spodziewać się ich pełnoprawnych recenzji na Retro Na gazie w ramach Nory Retroborsuka! Jedziemy według daty premiery gry:
MAYHEM IN MONSTERLAND (1993) /15th ANNIVERSARY EDITION/ – przepiękny i bardzo kolorowy platformer, ze świetną animacją tytułowego dinozaurzyka oraz cudownym designem plansz i płynniutkim scrollingiem. Jedna z najlepszych, jeżeli nie najlepsza platformówka na Commodore! Polecam każdemu.
KNIGHT’N GRAIL (2009) – absolutne arcydzieło i chyba najlepsza gra wydana na naszego poczciwca po roku 2000! Komnatowa metroidvania (200 ekranów!) w najlepszym wydaniu. Jako zakuty w zbroję rycerz wyruszamy do posępnego zamczyska celem zrzucenia smoczej klątwy z naszej ukochanej. Multum broni, pancerzy, dopałek do znalezienia. Szeroki bestiariusz zawierający paskudnych bossów i klimatyczna wpadająca w ucho oprawa dźwiękowa. Recenzje branżowe nie schodzące poniżej 90%! Po prostu killer. Popatrzcie zresztą na filmik reklamowy:
SOULLESS (2012) – kolejna komnatówka i kolejny hicior z tego zapomnianego gatunku! Soulless to duchowy następca pamiętnego każdemu wychowanemu na 8-bitowym Atari, czy Commodore – ponadczasowego Draconusa. Klimatyczna i piękna grafika, oprawa dźwiękowa na najwyższym dostępnym dla SID’a poziomie i do tego grywalność wzorowana na wspomnianym przeze mnie kultowym hicie z lat 80-tych. Brać i grać! Trailer:
GUNS’N GHOSTS (2013) – wciągająca i udana platformówka jednoekranowa, szczególnie grywalna w trybie kooperacji. Będąca swoistym połączeniem Bubble Bobble (zabij wszystkich wrogów, tutaj podręczną strzelbą i wskakuj do następnego poziomu) z Ghosts’n Goblins (klimat, oprawa, demony, duchy, kościotrupy i inne siły nieczyste atakujące gracza).
THE VICE SQUAD (2013) – strzelanina samochodowa z widokiem z góry w atrakcyjnej oprawie, zawierająca różnorodne misje jak i bossów do ubicia. Szybka akcja i palec nie schodzi ze spustu w klimatach żywcem z serialu Miami Vice. Spy Hunter byłby dumny! Wideo promocyjne:
DARKNESS (2014) – survivalowa (jedno życie) gra przygodowo-zręcznościowa z widokiem z góry, przedstawiająca trudną i usłaną pułapkami oraz dzikimi zwierzętami podróż naszego bohatera przez afrykańską dżunglę oraz okoliczne świątynie, na końcu której, a jakże, ratujemy naszą ukochaną. Sabre Wulf ma towarzysza do swoich podróży!
X-FORCE (2015) – nieźle prezentujący się najnowszy shmup na C-64. Trzy różne wersje gry zawarte w jednym wydaniu, płynny scrolling, hordy wrogich jednostek do anihilacji i 16 poziomów nieustannej wymiany ognia.
JESZCZE COŚ WARTEGO UWAGI?
To jeszcze nie koniec nowości! Ciekawi jesteście jakie hity na naszego Kommodorka upichcili ostatnio lub szykują do wydania w przyszłości nasi czarodzieje z Psytronik i ich współpracownicy? Wybrałem co ciekawsze pozycje, na które oczywiście rozpocznę polowanie:
UWOL: QUEST FOR MONEY (2012) – monety rozrzucone w wielkiej piramidzie czekają tylko na złodzieja, który zgarnie je wszystkie! Przeszkadzajki czyhają zaś na jego życie. Ładna, szybka i wciągająca platformówka – komnatówka.
SIR ABABOL (2013) – kolejny przyjemny dla oka platformer wieloekranowy. Musimy pomóc krzyżowcowi Ababolowi w odzyskaniu jego magicznego miecza, zbierając rozrzucone po poziomach… kwiatki! Pewnie upichci z nich jakiś wywar… Wygląda całkiem zgrabnie i zachęcająco.
NANAKO IN CLASSIC JAPANESE MONSTER CASTLE (2013) – udany graficznie i muzycznie kolorowy platformer, w którym nie skaczemy… Zamiast tego stawiamy platformy niczym w pamiętnym Solomon’s Key lub Spherical’u. Celem naszej księżniczki jest wydostanie się z Zamku Potworów poprzez nieustanną wspinaczkę.
EYE OF THE GODS (W PRODUKCJI) – wielka wyprawa podróżnika z przyszłości wyposażonego w zmiennokształtny kombinezon do początków naszej cywilizacji. Oczywiście kolejna ładna gra przygodowo-zręcznościowa wyróżniająca się dużymi sprite’ami zarówno naszego protagonisty jak i jego wrogów. Czekam!
HYPERION (W PRODUKCJI) – prawdziwego asa w rękawie zostawiłem jednak na koniec! Oj wielką grę, naprawdę wielką szykują nam twórcy i jeśli nie zawiodą mamy kolejnego niszczatora w szerokiej grotece naszej 8-bitowej bestii. Panie i Panowie – klon Metroid’a na C-64! Intro, outro, piękna grafika, świetna animacja, klimatyczna ścieżka dźwiękowa, zróżnicowany arsenał, specjale do odnalezienia, obszary do zwiedzania zarówno płynnie scrollowane jak i komnatowe. Materdyjo… Może inspiracja Metroid’em w przypadku Hyperion’a jest zbyt oczywista, ale co ja będę narzekał… Podziwiajcie wczesną wersję gry na poniższym filmiku:
ZACHĘCENI?
Mam nadzieję, że ten wpis zachęcił Was choć trochę kochani RetroGracze do przeczesania czeluści internetu w poszukiwaniu nowych, a zarazem świetnych produkcji na nasze poczciwe, stare mikrokomputery. Ataryna jak i Spektruś także mają się dobrze w dzisiejszych czasach i jeżeli tylko trochę poszukacie to bez problemu znajdziecie świeże, wciągające i kapitalnie prezentujące się w akcji tytuły na te kultowe sprzęty! I do tego nieraz przepięknie wydane… Na zakończenie powiem Wam tylko w tajemnicy, że nie ma nic lepszego na świecie od rozpakowywania maksymalnie dopasionej i wypieszczonej edycji nowej 8-bitowej gry! Na przykład jednej z tych z poniższej galerii… No, przynajmniej dla takiego starego zgreda jak ja…
Cudowne, magiczne i piękne te nowe wydawnictwa na C-64!
