Witamy w skromnych i lekko nadgniłych progach retronagazie.eu. Gry retro nawet dziś bawią, a do tego w naszym słowiańskim kraju przebudza się powoli cały ruch skupiający się wokół tych sprzętów. To co na zachodzie jest już można powiedzieć normą u nas raczkuje, ale z dnia na dzień przybiera na sile! Twórcy gier, tematyczne imprezy, dedykowane czasopisma, profesjonalnie prowadzone kanały na youtube… to wszystko już mamy u siebie, nie musimy już sięgać do zagranicznych przykładów.
Słowem wstępu
Przy każdej inicjatywie typu „zróbmy własną stronę!” powinna unosić się pewna idea, tudzież plan na to czym ona będzie. W tym przypadku padło na retro granie. O starych grach można pisać z pasją i bez zaciśniętych zwieraczy. Kompletnie na luzie bawiąc się przy planszy, joy’u, czy padzie w gronie znajomych. Tak jak to drzewiej bywało, na kanapowym multi przy jednym TV i w akompaniamencie czegoś rozluźniającego. Jestem nawet dość śmiałego zdania, że starsze gry video i planszówki sprawdzają się lepiej na domówce niż stworzone do tego nowoczesne dodatki do konsol, czy „rozrywkowy” program w TV (nie wspominając o corocznych i tych samych opowieściach wujka Cześka i babci Róży), ale my nie o tym, wracamy do wątku.
Główne hasło brzmi: skupić się na tym co dana gra wywołuje u odbiorcy i przede wszystkim – jak spisuje się dziś? Jaka historia za nią stoi? Co ma nam ten tytuł do opowiedzenia, czego nie zobaczymy tylko w niego grając? Część gier się źle zestarzała i nie chodzi tutaj o grafikę. Dawne rozwiązania nie koniecznie muszą być dobre dziś, ale jest sporo materiału który oparł się przemijającym ziarnkom piasku i jest godny polecenia tu i teraz. Do tego dochodzi bardzo rozbudowana scena, a na niej dziesiątki gier wypuszczanych rocznie, gier które niejednokrotnie zadziwiają i zawstydzają dorobek z lat 80 i 90. O tym też chcemy Wam opowiedzieć, o ludziach pełnych pasji dostarczających nam co chwila rewelacyjnych szpili. Donosimy nad czym pracują, co się ukazało i przeprowadzamy z nimi wywiady, nie bez znaczenia są również tematyczne imprezy z których zdajemy relacje.
Jak oceniamy?
Teksty zamieszczone na tym portalu są pisane bez ogródek. Jak coś zachwyciło autora to o tym śmiało mówi, jak coś jest gówno warte to również. Nikogo przy werdykcie nie interesuje co ma na ten temat do powiedzenia metacritic, czy inny gamerankings, to subiektywna ocena recenzenta. Z tym wiąże się również całkowicie inna skala ocen przy reckach. Zapomnij o skali 1-10 w której 6-7 to crap, 8 to średniak, a 9 i 10 gra wybitna lub dobrze rozreklamowana (oceny 1-5 są wirtualne bo nikt ich nie wystawia). Tutaj kierujemy się retrometrem, bez jakichkolwiek minusów/plusów oraz „ułamków” (zawsze mnie zastanawiało jak autorzy są w stanie uznać grę na 9,4 lub 9,6 i czym się przy tym kierowali). Za każdym kolorem stoi sensowny przekaz, oceniana jest nie tylko wartość tytułu podczas jego premiery, ale i to jak się w niego gra dziś. Retrometr prezentuje się tak:
“Zara bede” oznacza, że gra była takim crapem, że aż Gazparek poszedł na piwo bo na trzeźwo się nie da i Wam zaleca to samo, zamiast siedzieć przy tej grze (gra w zwyczajowej skali na 0-3,5). Czerwony sygnalizuje szpila po którego sięgasz na własną odpowiedzialność. Niby nie wszystko jest tam do bani, ale do ideału daleko (4,0-6,0). Żółty, jest grą dobrą w którą się przyjemnie gra, choć posiada kilka mankamentów, fani gatunku/uniwersum na pewno będą zadowoleni, reszta będzie musiała rozważyć minusy i plusy (odpowiada zwyczajowym ocenom 6,5-8,0). Zielone światło wskazuje grę, która jest wg. autora dla każdego, dla fanów gatunku/uniwersum wręcz wstydem jest się z nią nie zaznajomić, brać w ciemno (odpowiada zwyczajowym ocenom 8,5-9,5)!
Jest jeszcze gra “Na medal”, czyli to co określamy jako grę 10/10 coś wręcz ponadczasowego, czego żaden szanujący się gracz nie powinien sobie odmówić i przynajmniej raz w życiu przejść. No bo jak to nie wiedzieć co to River Raid, czy Contra? Tak się Panie nie godzi! Wszystkie wysoko oceniane gry zaznaczyliśmy tagiem Gra na medal.
Jak katalogujemy?
A czym jest retro w grach video? Co możemy uznać za retro? Teorii jest wiele od ortodoksyjnych po bardziej frywolne i tutaj będzie dominować ta druga opcja. Radykałowie nie grają w nic ponad 8 i 16 bitowe gry, oczywiście na oryginalnym sprzęcie. Jak się jednak przyjrzy osi czasu to dojdziemy do wniosku, że retro można już traktować szerzej. Japońska premiera Dreamcasta, czyli konsoli otwierającej szóstą generację miała miejsce w 1998 roku! Czas leci, to już ponad 20 lat (część odwiedzających tą stronę może nawet być młodsza;). Tak dla zobrazowania: japońska premiera Shenmue miała miejsce w grudniu 99 roku. Pierwsi szczęśliwcy grali w ICO, Luigi’s Manshion i Halo w 2001 roku. 15+ lat to sporo, a mówimy tutaj o elektronice, gdzie czas szybciej płynie.
W ostatnich tzw. “generacjach” mogliśmy zaobserwować wejście w „nową erę” konsol. Przyjęły one na stałe, a nie jako ciekawostkę masę cech typowych do tej pory dla PC (gra tylko on-line, patche, aktualizacje) i kilka korporacyjnych nowinek (dedykowane platformy cyfrowe, DLC), zaczyna zamierać nośnik fizyczny na rzecz “cyfry” lub wręcz abonamentu na gry. Można powiedzieć, że ostatnią konsolą w pełni hołdującą starej filozofii tworzenia sprzętu do gier jest Nintendo Wii. Wykorzystując ten fakt oddzielamy grubą kreską wszystko po szóstej generacji za wyjątkiem Wii i zajmujemy się wszystkim przed nim. Troszkę to przewrotne, ale pisałem, że to bardziej frywolna opcja. Co więcej wyodrębniliśmy nawet jeden malutki dział dla nowoczesnych “indorów”, czyli gier indie które stylizują się na retro (Indycza Ferma).
By wyjść na przeciw tym starszym jak i młodszym postanowiliśmy posegregować odpowiednio teksty. Za pomocą tak przydatnego narzędzia jakim na stronach internetowych są tagi, dla wygody każdy tekst jest oznaczony plakietką oznajmiającą o jakiej “erze” tekst jest. W ten sposób ktoś kto ma awersję do konsol nowszych lub starych komputerów może sobie wszystko przefiltrować. Segregacja i oznaczenie przebiega w ten sposób:
– Era piksela łupanego – w skład której wchodzą: 8 bitowa rodzina Atari, Commodore 64 i 128, ZX Spectrumy, NES, Pegasus, pongopodobne, Sega Master Systemy, GameBoy, GameBoy Color i pierwsze automaty. Wszystkie teksty z tej ery oznaczone są tagiem piksel
– Era rozkwitu bitmapowego – w skład której wchodzą: Atari ST(E), Amigi, Jaguar, SNES, Sega Mega Drive, DOS, GBA, “świeższe” automaty. Wszystkie teksty z tej ery oznaczone są tagiem bitmapa
– Era polygona ciosanego – w skład której wchodzą: PSX, Saturn, N64, Nintendo DS. Wszystkie teksty z tej ery oznaczone są tagiem polygon
– Era 3D wygładzonego – w skład której wchodzą: PS2, PSP, Dreamcast, GameCube, Wii, Xbox. Wszystkie teksty z tej ery oznaczone są tagiem 3D
Dzięki temu, gdy jesteśmy zainteresowaniu daną erą po prostu wpisujemy tag w wyszukiwarce lub klikamy w niego. Są jeszcze mini-cykle, ale o nich w sąsiedniej podstronie, a gdyby ktoś chciał zobaczyć kto dla niego tutejsze teksty pisze to zapraszam do centrali. Segregujemy teksty również ze względu na kategorie:
- Kultura – Książki, komiksy, filmy i muzyka dot. retro gier
- News – Rozmaitości i nowinki ze świata starych gier i sprzętów
- Planszówki – Gry planszowe
- Portal – Nowinki i komunikaty związane ściśle ze stroną
- Publicystyka – Publicystyka o szeroko pojętych grach retro
- Relacje i wywiady – Relacje z imprez i wywiady przeprowadzone przez RnG z szeroko pojętą retrosceną
- RETROrecka – Recenzje gier
- Sprzęt – testy i historia sprzętu + umilacze retro grania
Słowem podsumowania
RnG istnieje już kilka lat w internetach, przez ten czas trochę przeżyliśmy, popisaliśmy, pograliśmy i odwiedziliśmy. Regularnie bywamy na retro eventach, śledzimy premiery najnowszych gier na stare platformy, czy przeprowadzamy wywiady z twórcami. Prócz tego zachęcamy do brania udziału w konkursach jak również współtworzenia strony, ponieważ każdy może nam podesłać swój tekst jeśli chciałby się podzielić jakimiś wrażeniami. My sami też przecież nie jesteśmy “profesjonalistami” czy innymi „żurnalistami”, jesteśmy grupką starszych graczy, którzy lubią pisać i dyskutować o grach. Choć jesteśmy raczej starszej daty, to staramy się iść naprzeciw codzienności, stąd nasza obecność na twitterze, instagramie czy facebooku, zobaczycie nas na youtube, a komentarze są pisane za pośrednictwem disqus.
A że z okazji 4 urodzin podsumowaliśmy naszą działalność w formie bardziej współczesnej, jeśli chcecie o RnG posłuchać a nie czytać to zapraszam na seans:
Może jeszcze bardzo krótko o tym, czego tutaj nie będzie. Nie znajdziesz tutaj drogi czytelniku newsów bombardujących stronę główną, a teksty będą miały więcej treści niż sms. Nie będzie wojenek systemowych o to który plastik pod telewizorem jest lepszy od drugiego. Gramy w gry, a nie w systemy, bo chyba o to chodziło w tym wszystkim co?
Do przeczytania!
Ciekawy system oceniania.
Fajnie to sobie przemyśleliście Wieszczu Repipie.