Recenzja Konkursowa | Microprose Soccer

Microprose Soccer recenzjaZgodnie z naszą zapowiedzią publikujemy pierwszą recenzję konkursową. Świetnie się składa, że dotyczy ona mojej ulubionej dyscypliny sportowej jaką jest piłka nożna! Mundial w Rosji startuje niebawem, zaś my będziemy ze śpiewem na ustach kibicować naszym Białym Orłom. Polska jedzie na mundial prawie tak silna jak w czasach przed mikrokomputerami! Zmienników nie mamy, to fakt, ale Lewandowski, Glik czy Zieliński wstydu przynieść nie powinni… Dla rozgrzewki przed wielkimi emocjami oraz dla łezki w oku z powodu wspomnień – Aszu przypomni nam wszystkim – jedną z najlepszych gał w historii czyli Microprose Soccer! Moim skromnym zdaniem jest to najbardziej grywalna 8-bitowa piłka nożna ze wszystkich dostępnych na każde 8-bitowe maleństwo i dodatkowo posiada wspaniały tryb mistrzostw. Zresztą co ja będę się dalej rozpisywał – oddaje głos pierwszemu uczestnikowi naszego konkursu! (Borsuk)


MICROPROSE SOCCER

MICROPROSE SOFTWARE / SENSIBLE SOFTWARE (1988)

SPORTOWA / PIŁKA NOŻNA

RECENZJA DOTYCZY: COMMODORE 64

(Commodore 64 / ZX Spectrum / Amstrad / Amiga)

Okładka kasety w wydaniu na Commodore 64

Wielu graczy uważa Sensible Soccer za jedną z najlepszych gier piłkarskich w historii, a w rankingach serwisu stuff.tv oraz brytyjskiego dziennika Daily Mirror SWOS zajął nawet pierwsze miejsce! Niewiele jednak osób zdaje sobie sprawę, że Sensible Software ma na swoim koncie jeszcze jedną kopaninę, mianowicie wydany cztery lata wcześniej Microprose Soccer.

 WSPOMNIEŃ CZAR

Rozgrywki w jakich możemy wziąć udział.

Gra ukazała się na starą dobrą mydelniczkę i od razu stała się ogromnym hitem. Młodsi gracze muszą  pamiętać, że czasy, gdy zagrywaliśmy się grami na Commodore 64 czy Atari (tfu!) były zupełnie inne. Większość młodych chłopaków grała w nogę i chodziła na mecze, żyła wszystkim, co miało związek z piłką. Pojawienie się Microprose Soccer na giełdzie było prawdziwym trzęsieniem ziemi!

Gra oferowała wszystko, o czym można było zamarzyć. Do wyboru dano graczom dwa rodzaje rozgrywki – mecze na boisku oraz na hali. Mogliśmy grać pojedynczy mecz, ligę, mistrzostwa, jednak najpopularniejszym trybem był ten, który pozwalał zmierzyć się dwu graczom, co z kolei bez wątpienia wpłynęło na ogromną popularność gry! Microprose Soccer nie stawiał na realizm. Piłka była nienaturalnie duża, do tego przyklejała się do nóg piłkarzy. Wślizgami można było przelecieć połowę boiska, rozgrywce towarzyszyły zmienne warunki pogodowe, w tym sztormy, które często rozpętywały się w środku meczu. Sensible Software zdecydowało się zastosować widok z góry, co było dla mnie nowością w tym czasie. Nie dość że pozwalało to widzieć więcej, to również w znaczny sposób wpływało  na poprawę grywalności.

Mistrzostwa Świata mają własny emocjonujący tryb.

Twórcy gry z jednej strony puszczali oko do graczy, z drugiej zaś stworzyli produkt, który poprzez ułatwienia i uproszczenia miał niesamowitą grywalność. Najpopularniejszym trybem był ten dla dwóch graczy, jednak było coś jeszcze, co odróżniało grę od konkurencji. Był to nie tyle sam tryb pucharowy, ile zmieniająca się trudność gry! Pierwsza gra z Omanem była bardzo prosta, ale im dalej – tym było trudniej. Microprose Soccer wciągał na długie godziny!

OPRAWA

Rozpoczynamy mecz. Zieloniutka murawa i bardzo dobra grafika.

Pierwszą rzeczą, na którą zawsze zwraca się uwagę, jest oprawa gry. Tutaj Microprose Soccer imponował pod każdym względem. Gra oferowała bardzo płynne przewijanie ekranu. Grafika była prosta ale bardzo czytelna. Postacie piłkarzy były w pełni animowane, a do tego całość okraszona była dodatkowymi efektami. Gdy piłka leciała w górę, to robiła się większa. Po każdej zdobytej bramce wyświetlana była powtórka, z kultowym, migającym R w prawym górnym rogu, okraszona dodatkowo efektem przewijanej kasety!

Wszystkie ekrany, które oglądaliśmy pomiędzy meczami były dość proste, ale za to bardzo czytelne. Warto również wspomnieć, że autorem grafiki jest nie kto inny tylko sam Jon Hare! W grze usłyszymy tylko jeden utwór, który jest odgrywany w menu. Podczas meczy towarzyszą nam tylko efekty dźwiękowe. Czy jest to dobre rozwiązanie? Kwestia gustu. Jednym będzie się takie rozwiązanie podobać, innym nie.

PRÓBA CZASU

Polska – Urugwaj w finale mundialu w Rosji! Nostradamus, czy coś….

Lata temu połamałem wiele joysticków grając w Microprose Soccer. Po latach, tym razem na emulatorze, sięgnąłem po tą pozycję z pewną obawą. Miałem cały czas w pamięci te wszystkie godziny, jakie nad nią spędziliśmy, zarazem zdawałem sobie sprawę, że dużą rolę może odgrywać nostalgia. Moje obawy okazały się jednak bezpodstawne. Microprose Soccer wciąż oferuje znakomitą rozrywkę i gra się tak samo dobrze, jak ponad dwadzieścia lat temu. Moim zdaniem jest to jedna z najlepszych gier na starą dobrą mydelniczkę. Jeśli ktoś nie zna – czas się zapoznać!

Retrometr

PS. EASTER EGG – Niektórzy mogliby zapytać skąd w Mistrzostwach Świata wziął się Oman. Otóż w tamtym czasie matka programisty gry Chrisa Yatesa mieszkała w tym kraju…

 

Autor: aszu/commodore hooligans

(gryretro.com / czarnylotus.pl)

RECENZJA NADESŁANA NA:

KONKURS NA NAJLEPSZĄ RECENZJĘ DOWOLNEJ GRY

NA 8-BITOWE MIKROKOMPUTERY