Ojojojoj! Co to się wydarzyło ostatnio w retro światku? Larek i Borsuk z Gramy na Gazie stali się bohaterami komiksów?! I to nie byle jakich, bo zgrabnie narysowanych przez wielce uzdolnionego Gadesa, pełnych wybornego humoru oraz absurdalnych i śmiesznych sytuacji przedstawiających w krzywym zwierciadle (a może w prostym?) wydarzenia z tego znanego i lubianego retro show. A raczej należałoby powiedzieć inaczej – komiksy pokazują bujne życie osobiste zgredów prowadzących ten program – po godzinach, od kuchni, w codziennych sytuacjach… Gadesowi należy oddać to co cesarskie i docenić fakt – jak doskonale udało mu się przedstawić relacje pomiędzy Larkiem i Borsukiem, z przekąsem i smakiem jednocześnie, dosłownie z życia wzięte sceny! Naprawdę popłakałem się wiele razy ze śmiechu kiedy czytałem jednoplanszowe przygody Larka i Borsuka i powiem wam szczerze, że nawet Tytus de Zoo nie powstydziłby się takich przygód! Ha, co więcej – ze zręcznej, czytelnej i humorystycznej kreski jakim rysowane są komiksy Gadesa to Tytus byłby naprawdę dumny! Wiem, że autor jest wielce uzdolnionym twórcą, znanym i lubianym muzykiem, który udanie dostarcza przeróbki najlepszych muzyczek z 8-bitowego Atari, a także tworzy własne kompozycje, jednocześnie jest także bardzo skromnym człowiekiem, który bardzo krytycznie podchodzi do własnej twórczości.
Dotychczas znaliśmy Gadesa z jego zdolności muzycznych. Ten cover Jest Set Willy wpada w ucho i nie wypada!
Pewnikiem nie życzyłby sobie on porównań do największych tuzów polskiego komiksu, ale bądźmy szczerzy – jak na komiksiarza amatora – to te rysunki po prostu zachwycają, a scenariusz bawi setnie! Oczywiście, komiksy Borsuk i Larek (bo taki jest prawdziwy tytuł) są najbardziej śmieszne dla stałych widzów naszego programu, jednakże zwróćcie tylko uwagę na zawarte w nich szczegóły, tak zwane easter eggi! Zawadiacka i nażelowana fryzura Borsuka, ostry jak brzytwa zarost Larka dodający mu groźnego wyglądu, czy podobizna Monty’ego na kuchennym fartuchu jego pana, albo napisy na ścianach mówiące, że niejaki Bocianu rządzi na dzielni! Buhahaha, leże i kwiczę! Wyłapywanie tych smaczków zawartych w kadrach to naprawdę duża frajda dla każdego (wiemy to z facebooka), a tym bardziej dla nas: Larka i mnie – my jesteśmy tym komiksem najzwyczajniej w świecie zachwyceni! Na koniec zanim oddam głos autorowi powiem tak: jeżeli cofnęlibyśmy się w czasie do lat 80-tych to plansze Gadesa mogłyby z powodzeniem ukazywać się w Świecie Młodych i wszyscy by je czytali! Dosłownie wszyscy! Hmm, tylko kto wczasach PRL-u znałby Larka i Borsuka? Nikt, ale to już nieistotny szczegół…
ODCINEK 1 – STICK
Liczę na to, że nasze przygody doczekają się minimum 12 epizodów, aby można było z nich stworzyć chociaż pamiątkowy kalendarz, zaś autorowi życzę aby na poważnie zastanowił się nad profesjonalnym rysowaniem komiksów, gdyż widzę tu potencjał na duży sukces i jednoczesne spełnienie rysowniczych marzeń. Poniżej znajdziecie wszystkie dotychczasowe plansze komiksu Borsuk i Larek (będziemy je uzupełniać na bieżąco), oraz kilka słów od Gadesa na temat jego komiksowej zajawki. Miłego czytania i oglądania! (BORSUK).
GADES I KOMIKS “BORSUK I LAREK”
ODCINEK 2 – RIVER RAID
GADES: Wszystko zaczęło się od rysunku Gramy na Gazie, po którym Larek zmusił mnie do rysowania komiksu! I tak już poszło, tyle wszyscy wiedzą. Czy wcześniej rysowałem inne komiksy? Oczywiście, od paru lat rysuję “paski” z własnym bohaterem – Ladaco, a nawet kiedyś uchyliłem rąbka tajemnicy jak to wygląda w praktyce (filmik poniżej). Początki “komiksowania” leżą jednak daleko w przeszłości: miałem 11 czy 12 lat, kiedy narysowałem pierwszy “duży” komiks, tzn. taki z jakąś ciągłą fabułą i dwudziestoma paroma planszami (stronami A4).
Tutaj Gades pokazuje jak powstaje jeden z jego komiksów.
Zwało się to Kiki & Riki, a próbkę całości można zobaczyć w tym miejscu. Potem była kontynuacja przygód tamtych bohaterów, następnie seria komiksów o jakimś młodym ninja, później o diable Fajferku, a następnie o jakimś milionerze – no, sporo wtedy rysowałem, mimo notorycznego braku papieru i artykułów piśmienniczych – w ramach jednego komiksu kreska się zmieniała w zależności od tego, czy akurat miałem do dyspozycji czarny długopis, pióro wieczne, czy pisaki.
ODCINEK 3 – MONTY
W ogóle bardzo lubiłem rysowanie, do czego wróciłem jeszcze na krótko po studiach, tutaj możecie zerknąć na moją ówczesną galerię na DeviantArt, ale bardzo hobbystycznie, bo zaraz porwała mnie fotografia i tyle było z rysowania. Dopiero jak sobie sprawiłem tablet graficzny na potrzeby retuszu fotografii, postanowiłem coś tam zacząć sobie szkicować i tak powstał właśnie Ladaco – część “pasków” można sobie obejrzeć TUTAJ. aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że humor w nich jest mocno umowny i często trzeba mnie po prostu znać, żeby coś zrozumieć :-).
ODCINEK 4 – OBROŃCA.
Wracając do Borsuka i Larka, geneza była, jak już wspomniałem – prosta. Pomysły często narzucają się same, gdy popatrzy się na live’y głównych bohaterów, ze dwa podsunęła mi także Fanka Larka i Borsuka. Generalnie dużą część pomysłów mam zapisaną w notatniku, ale i dużo scenariuszy odrzucam w momencie przejścia do realizacji (czyli rysowania), bo albo są zbyt hermetyczne, albo formuła jednej planszy nie jest w stanie pomieścić aż tyle treści. Nie chcę, żeby odcinek był zbyt przegadany i wszystko było zawarte tylko w dialogach – chociaż jeden taki odcinek na pewno będzie!
ODCINEK 5 – CHOROBA
Rysowanie jednej planszy trwa… różnie. Wszystko zależy – paradoksalnie – od tego, ile mam czasu. Bo trzeba zwykle liczyć około godziny lub półtorej (od szkicu po ostateczny “render”), ale czasem odcinek się odwleka, bo jak mam danego dnia tylko kwadrans lub dwa, to nie chce mi się rozgrzebywać roboty, więc przekładam ją i przekładam. Jednakże zdarzyło się, że jednego dnia narysowałem dwa i pół odcinka, różnie to więc wypada. Rysuję bezpośrednio w komputerze, za pomocą tabletu, w programie Clip Studio Paint, który jest wręcz stworzony do komiksów i ogromnie go lubię.
ODCINEK 6 – KACZKA
Uprzedzając pytanie o to, czy powstanie jakiś “duży” komiks o “Borsuku i Larku” albo w ogóle ile będzie odcinków – nie wiem, niczego nie planuję, bo nie chcę nikogo zawieść ani niczego obiecywać. Skończyłoby się to zapewne robieniem czegoś “na odwal się”, byle tylko naprodukować to, do czego się zobowiązałem. A tego bym nie chciał, bo to ani zabawne, ani wartościowe. Odcinków będzie tyle, na ile starczy mi zapału i czasu, pewnie na ten przysłowiowy kalendarz (którego dopominają się czytelnicy) się uzbiera, a co! Nie da się jednak ukryć, że mam i inne, także czasochłonne hobby (np. muzyka, czytanie audiobooków, programowanie, skład tekstu, projektowanie grafik, robienie tutoriali na YouTube), a także rodzinę. Doba zaś nie jest z gumy… (GADES).
ODCINEK 7 – REFLEKS
ODCINEK 8 – PALENIE
ODCINEK 9 – TEKSTÓWKA
Do najnowszego komiksu dołączył ciekawy bonus w postaci “making of”
ODCINEK 10 – JAJKA
ODCINEK 11 – ZASILACZE
ODCINEK 12 – SIKOR
ODCINEK 13 – ŚRODEK KANAPY
ODCINEK 15 – EMBEDDED
ODCINEK 16 – LAJW
ODCINEK 17 – WYWIAD
ODCINEK 18 – ENIAC
ODCINEK 20 – RETRO CIOTKA
KOLEJNE ODCINKI BĘDĄ UKAZYWAĆ SIĘ W TYM WPISIE W MIARĘ ICH PUBLIKACJI.
PS. Każdą planszę można otworzyć do jej pełnego rozmiaru w nowym oknie przeglądarki klikając na nią