Serdecznie Zapraszamy na relację z drugiej edycji mordobicia w Japońskie Bijatyki oparte na klasykach anime znanych z naszego i waszego dzieciństwa, takich jak między innymi legendarny Dragon Ball czy Rycerze Zodiaku. Live z imprezy odbył się w Sb 9-tego września na moim kanale o nazwie Klan Szyszki, tak więc nie zapomnijcie wpaść, obejrzeć film z tego emocjonującego wydarzenia i poczęstować nasz Klan subbem bądź łapeczką w górę, bo inaczej zły Buu Buu was zje!!!
Trailer Turnieju stworzony przez Nightshrouda
Aby urozmaicić w tym roku turniej oraz zachęcić więcej ludków do wzięcia udziału evencie turniejowym postanowiłem zmienić trochę formę jej organizacji, poszerzając asortyment tytułów do 3-4 pozycji z różnych gatunków growych nie tylko samych bijatyk, tak wiec w zestawieniu pojawiły się wyścigi z Soniciem na czele czy legendarny Kapitan Jastrząb znany na świecie jako Tsubasa, lecz niestety ta forma nie przyjęła się z pozytywnym odzewem wśród zainteresowanych. No dobrze zgodziłem się na to i przystaliśmy tylko na gatunek bijatyk, ale żeby nie było za szybko oraz jednostronnie zamiast jednego tytułu jak rok temu, czyli Dragon Ball FighterZ dodane zostało 3 inne z różnymi systemami walki, oczywiście nie obyło się bez negatywnych głosów, ale na zmiany już było nieco za późno, bo machina zbierania zawodników Mortal Kombat ruszyła, gdzie przy okazji zgłaszali się nowi zainteresowani. Poniżej znajdziecie listę gieruniek, punktację, zasady oraz listę uczestników turnieju, to wszystko również znajdziecie w opisie live, gdyby cos było nie jasne. Pula nagród w tym roku wyniosła około 700 zł w postaci różnych gadżetów, oczywiście za pierwsze 3 miejsca w evencie, tak więc było się o co bić.
Ostatecznie lista tytułów prezentowała się następująco:
– Demon Slayer: The Hinokami Chronicles [XSX]
– Jojo’s Bizarre Adventure All Star Battle R [PS5]
– Naruto Shippuden Ultimate Ninja Storm 4 [PS5]
– Dragon Ball FighterZ [PS5]
* W przypadku ex aequo miejsca w ogólnym ranking zainteresowani wybierają pozycję w której chcą rozstrzygnąć swoje ostateczną pozycje.
Lista pozycji w ramach dogrywki:
– One Punch Man: A Hero Nobody Knows [PS5]
– Jump Force [PS5]
– Saint Seiya: Soldiers Soul [PS5]
– One Piece: Burning Blood [PS5]
– Kill la Kill IF [PS5]
– BlazBlue Cross Tag Battle [PS5]
– My Hero One’s Justice 2 [PS5]
– The Seven Deadly Sins: Kinghts of Britannia [PS5]
Punktacja:
1. Miejsce – 10 pkt
2. Miejsce – 8 pkt
3. Miejsce – 6 pkt
4. Miejsce – 4 pkt
5-8. Miejsce – 2 pkt
* Za wygraną dogrywkę przyznajemy 1 pkt do ogólnego rankingu.
* Dla zachęty i samego udziału postanowiłem przydzielić 2 pkt z urzędu, tak aby słabsi bijatykowcy mieli większe szanse
Zasady Turnieju:
1. Turniej składa się z 4 pomniejszych, które wchodzą do ogólnej punktacji.
2. Miejsca punktowane są w przedziale 10-2 pkt spadkowe o dwa oczka co miejsce w dół.
3. Losowanie par odbywa się poprzez karty przed każdym nowym turniejowym tytułem.
4. Walka o trzecie miejsce będzie się rozgrywać w trybie free battle z powodu braku tej opcji w formie drabinkowego turnieju przy każdym z wymienionych tytułowy w zestawieniu.
5. Jeżeli dojdzie do remisu w ogólnym rankingu turniejowym gracze będą mogli wybrać spośród kilku tytułów ten gdzie chcą rozegrać ostateczne starcie. Za wygrana w takim pojedynku gracz otrzymuję tak zwany 1 umowny punkt do ogólnego rankingu.
6. Jeżeli z powodu opóźnienia turnieju organizatorzy mogą zredukować liczbę pozycji turniejowych z możliwością również zmiany punktowania.
7. W czasie turnieju zabronione jest rozpraszanie przeciwnika poprzez rozśmieszanie, blokowanie widoczności TV, szturchanie oraz tak zwane przypadkowe* włączenie menu. Za takowe zachowanie są przewidziane konsekwencję!!!
Lista Uczestników:
– Krzychu007
– ManiekSSJ3
– kam1985n
– Emas
– Daikotsu aka Songetsu
– NightshroudTCG (Współtwórca tego wydarzenia)
– Dennoss
– Szyszka
Rezerwowi:
– Sayu (Zastąpił MańkaSSJ3)
– Warciok
– SwitchWaldi
Żeby was nie zanudzać tabelkami, liczbami i zachęcić do obejrzenia relacji live, mogę śmiało napisać, że emocję były nieziemskie, a do zdobycia korony było dużo chętnych, oczywiście remisy oraz zmiany na fotelu lidera również się przewijały podczas tego emocjonującego eventu, także kto wygrał musicie się sami przekonać, albo przewinąć do ostatnich 15 minut bueheh. Mogę jedynie zaspoilerować, że było gruby szajs cytując klasyka. Mógłbym tutaj wkleić kto jakie miejsce zdobył w danym tytule, ale zależy mi bardzo, abyście to zobaczyli i wczuli się w emocję zawodników, także zróbcie sobie popcorn i zapraszam na seans.
Po zmaganiach w turnieju zlot podzielony został na kolejne części, oczywiście wpierw trzeba było się posilić po tak ciężkich walkach, a następnie spalić znów kalorie tym razem udając się, do bardzo undergroundowego miejsca dla Retro Graczy i nie tylko o nazwie Game ON w Siemianowicach Śląskich, zresztą co ja wam będę dużo pisał, sami zobaczcie co to za bajeczna miejscówka.
Jak widzicie znajdziemy tutaj rzeczki od Retro systemów, aż po nowe, tak więc możecie nabyć coś dla siebie oraz przy okazji dla swoich pociech hehe. Sklep stworzony z zamiłowania do gier i to widać, okraszony dużym rozmaitym asortymentem w tym z tak zwanymi Białymi Krukami w rozsądnych nie Januszowych cenach. Do tego dochodzi przyjemny klimat oraz miła obsługa, tak więc jeżeli jesteście z okolic Śląska polecam się tutaj wybrać.
Ostatnim punktem zlotu był przegląd gier na podstawie Anime, Mangi czy Light Novel. Uczestnicy którzy jeszcze zostali wybierali sobie tytuły jakie by chcieli sprawdzić i być może kiedyś sami zakupić. W zeszłym roku zrobiliśmy takie coś tylko we dwóch ze Nightshroudem u Borsuka, wtedy pykliśmy ponad 11 godzin Live, uff nigdy więcej xD. Tutaj były 4 godzinki więc na luzaku, choć powiem wam że podziwiam Borsuka. Ja po takim Weekendzie zdychałem, a on tak prawie dzień w dzień Rambo i Terminator to mało powiedziane bueheh.
Odnośnie moich odczuć to była naprawdę fajna imprezka i przede wszystkim nie musiałem po zlocie robić remontu heh, a sama ekipa spisała się 10/10, ale chyba jestem za stary już na tego typu eventy, bo dopiero po dwóch dniach się ogarnąłem fizycznie i mentalnie, a praktycznie nie piłem %. Z góry dziękuję za tak liczny udział, szkoda że z różnych przyczyn nie mogło być wszystkich, no cóż może następnym razem, ale u Nightshrouda współtwórcy tego wydarzenia.
Nightshroud
Anime Fighting Tournament Shippuden 2023 Ultimate Ninja Storm Mega Mix+ dla mnie zaczął się z rana jak wpadł Emas i pojechaliśmy do Siemianowic. Odpaliłem w samochodzie Switcha z DBFighterZ żeby potrenować chwilę, ale to tak tylko dla zgrywy, bardziej żeby podesłać foty na discorda niż rzeczywiście ćwiczyć. Zresztą, w tamtym momencie nie miało to już zbytnio sensu, ale budowanie hype’u na wydarzenie za pomocą takich fotek i przedwczesnych deklaracji zwycięstwa to już jest mój gimmick, do którego wszyscy zainteresowani zdążyli się przyzwyczaić ;)
Nie będę zanudzał was kolejnym opisem przebiegu turnieju, bo zapewne inni zrobili to już wystarczająco skutecznie i nie ma co powielać informacji. Wystarczy wspomnieć, że nie wygrałem.
Tak, też ciężko mi w to uwierzyć, ale jednak tak się stało. Przegrałem w FighterZ. Daikotsu okazał się lepszy. Jednak Saiyanin niższej klasy może przewyższyć elitę jeśli potrenuje wystarczająco intensywnie. Chyba trzeba będzie wziąć się za jakikolwiek trening, to szybko go przegonię! Aha, w ogólnej klasyfikacji turnieju też byłem drugi razem z Szyszką i jeśli chodzi o moje wyniki…that’s all folks!
Działo się za to w kwestii okołoturniejowej. Odwiedziliśmy sklep z gierkami o nazwie Game On! Fajna sprawa, bo i opuściłem go z paroma tytułami w garści tj. HAWX2 i Killer Is Dead. Ceny plasowały się raczej w takich…optymalnych widełkach, ale nie wzięto ich z kosmosu, a KiD na X360 udało mi się dorwać naprawdę tanio. Co ciekawe, asortyment sklepu pozytywnie zaskakiwał, udało się wypatrzeć kilka perełek, które chętnie przygarnęliby odpowiednio ukierunkowani klienci, a znalazły się też tytuły na PSOne. Może nie należały one do najbardziej rozpoznawalnych i powszechnie pożądanych, ale i tak byłem pozytywnie zaskoczony.
Główną atrakcją zlotu Kącika Otaku dla mnie od początku do końca i z założenia byli Z-fajterzy, z którymi się tam spotkałem. Podróż samochodowa z Emasem to zawsze czysta przyjemność. Gość po prostu ogarnia dobre gierki i chińskie bajki czyt. jest człowiekiem kultury. Wystarczy wspomnieć, że to m.in. jemu zawdzięczamy jRPGa Fairy Tail, na którego głosował w ankiecie studia Gust.
Państwa Szyszek przedstawiać nie muszę. Wielce szanowni organizatorzy, za sprawą których wróciłem jeszcze z dodatkową grą na X360 o tytule Project Sylpheed. Fajny kosmiczny shooter arcade w stylu Ace Combat. Będzie grane! Pojawił się też mój rywal z poprzedniego turnieju, czyli agent Krzychu007, który zgodnie z oczekiwaniami był w czołówce FighterZ, ale podobnie do mnie uległ Daikotsu, którego to po raz pierwszy spotkałem osobiście, mimo długoletniej rywalizacji w Dragon Balle wszelakie. Pogadaliśmy o starych internetowych dziejach i pożegnaliśmy się mocnym, męskim uściskiem dłoni zapowiadającym rychły (?) rewanż.
Wyniki całego tytułu nie były dla nikogo zaskoczeniem, gdyż wygrał niekwestionowany faworyt Dennoss, który to jest wymiataczem w 2/4 gier obecnych na turnieju, a w JoJo nie grał wcześniej nikt prócz Szyszki, który bez zaskoczenia ze strony nikogo, wygrał tę właśnie konkurencję. Obyłoby się zupełnie bez niespodzianek, gdyby nie poziom Daikotsu, po którym nie spodziewałem się aż takiej dyspozycji w turnieju FighterZ. Skończył się czas osiadania na laurach i zbijania bąków. I’m getting serious!
Oczywiście nie wymienię wszystkich uczestników, bo za bardzo bym się rozpisał. W każdym razie, miło było zobaczyć starych wyjadaczy z PPE oraz poznać nowicjuszy szyszkowo-zlotowych. Widzimy się za rok u mnie, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem ;).
Daikotsu aka Songetsu
Zlot w Siemianowicach Śląskich był dla mnie bardzo ważnym punktem 2023 roku. Z Szyszką i resztą drużyny PPE nie widziałem się twarzą w twarz od 2016 roku. Szyszka od naszego ostatniego spotkania zapraszał mnie do siebie wiele razy, ale zawsze znajdowałem powód, żeby nie przyjechać i nie czułem się z tym do końca dobrze, że moja odpowiedź na jego zaproszenia od lat jest negatywna. Kiedy dowiedziałem się pod koniec 2022 roku, że planuje on wraz ze Nightshoudem aka Snejkiem zorganizować turniej w Dragon Balla FighterZ w roku następnym, wtedy postanowiłem, że muszę się na nim zjawić. W tamtym czasie jeszcze nie był ustalony dokładny termin i miejsce wydarzenia, ale miało to dla mnie drugorzędne znaczenie, bo po mojej stronie decyzja już zapadła. Zapowiedź tego turnieju była dla mnie iskrą, która sprawiła, że ruszyłem do działania, żeby pokonać wszystkie przeszkody, które stoją mi na drodze do przyjazdu i tak też zrobiłem.
Japończycy poprosili Daikotsu o pomoc przy stworzeniu specjalnego odcinka Hajime no Ippo na zapowiedź turnieju!!
Ze Snejkiem znamy się od lat, ale na żywo nigdy wcześniej się z nim nie widziałem. W 2017 roku mieliśmy się spotkać na zlocie w Lublinie, ale do spotkania ostatecznie nie doszło i miałem później z tego powodu lekkie wyrzuty sumienia, bo trochę nakręciłem sytuację, a tuż przed przyjazdem się wycofałem z pewnych powodów. Obecny przyjazd miał być niejako rehabilitacją za tamtą sytuację, więc pojawienie się u Szyszki było dla mnie sprawą podwójnie honorową.
Szyszka jako gospodarz przedsięwzięcia stanął na wysokości zadania. Dobrze rozplanował przebieg turnieju, przez co odbył się on bez zakłóceń. Do tego zadbał z Szyszkową o to, żeby przybyłym gościom niczego nie brakowało.
Dennoss
Witam. Był to mój pierwszy zlot oraz turniej w tego typu formacie. Z racji tego, iż w dwóch z czterech gier turniejowych miałem przegraną sporą liczbę godzin, zostałem uznany przez niektórych uczestników za faworyta do wygrania głównej nagrody, co tak też się stało, aczkolwiek myślę, że rywalizacja o punkty była zacięta, gdyż nie wiedziałem, jak pójdzie mi w pozostałych grach. O ile w przypadku FighterZ zostałem zmieciony już w pierwszej walce (co nie było dla mnie żadną niespodzianką), tak pozytywnie się zaskoczyłem, że udało mi się zająć 3 miejsce w Jojo, które osobiście dostarczyło mi największych emocji, gdyż umiejętności każdego uczestnika w tej grze były wyrównane. Gdyby nie to, podejrzewam, że doszłoby do punktowego remisu i dogrywki. Poza turniejem fajny wypad do miejscowego sklepu z grami (ubolewam tylko, że nie udało mi się kupić Asura’s Wrath na PS3 ), a także testowanie Animu gierek na strimku – wszystko fajnie zaplanowane. Bardzo się cieszę, że udało mi się miło spędzić czas i poznać nowe osoby. Dziękuję też PKP za pociąg bez opóźnień xD oraz Szyszce za gościnność.
Mam nadzieję, że będę miał okazję przyjechać na kolejny zlot.
Emas
Witam Serdecznie z tej strony Emas. Dużo nie będę się rozpisywał, bo wyżej już dość sporo chłopaki opowiedzieli co i jak. Pokrótce to zlot był naprawdę udany, a do samego turnieju podszedłem na luzie, wręcz typowo na żywioł. Liczy się przede wszystkim w takich zlotach dobra zabawa! Rozmowy “pod wpływem” z Daikotsu i Snejkiem o Tekkenie oraz dyskusje o The Lasy od Us będę miło wspominał.
