Pewnie nie jeden z nas stanął przed dylematem podłączenia wielu retro komputerów czy konsol pod jedno źródło obrazu. Dzieje się tak z różnych przyczyn, jednak nie na nich będziemy się skupiać w tej recenzji. Interesuje nas samo rozwiązanie tego dość częstego dylematu. Problemów przed którymi staniemy pojawia się wiele, jak choćby różne standardy wyjść sygnałowych urządzeń, niezadawalająca jakość spliterów, pojawiające się artefakty czy zakłócenia sygnału. Bywają sytuacje że nowe telewizory czy monitory zniekształcają obraz generowany przez retro sprzęt, poprzez zastosowanie różnego rodzaju niewyłączalnych wbudowanych filtrów.
Naprzeciw takim problemom staje Mini Hydra, bardzo sprytne i estetyczne urządzenie wyprodukowane przez Przemka Krawczyka “Lotharka”. Urządzenie sprzedawane jest bez zasilacza, do jego zasilenia po zakupie wykorzystałem ładowarkę od mojego starego telefonu LG z wejściem DC/AC 5/2.1 mm (12V, 1,5A). Mini Hydra może pracować w kilku trybach, sama identyfikować źródło sygnału. Generowany obraz jest naprawdę wysokiej jakości. Mamy możliwość podłączenia 5 urządzeń przez złącze SCART (możliwość stosowania przejściówek SCART do S-video czy Composite). Urządzenie posiada wyjście Stereo RCA, wyjście słuchawkowe Jack czy możliwość sterowania pilotem poprzez IR. Jak sprawdza się samo urządzenie w praktyce, zapraszam do obejrzenia przygotowanego materiału video.
Amiga 4000D oraz Atari STFM wpięty w urządzenie.
Przyciski od ręcznego wyboru źródła sygnału czy włączenia filtrów.
Złącze zasilania Mini Hydry.
Logotyp urządzenia oraz święcące diody sygnalizujące że Hydra szuka sygnału.
Złącze RCA daje dodatkową możliwość wyjścia dźwięku na urządzenie zewnętrzne.
VIDEO RECENZJA
Najlepszy rozdzielacz sygnału SCART jaki miałem.