Okiem retro gracza – najciekawsze zapowiedzi gier indie w 2025 roku

Okiem retro gracza – najciekawsze zapowiedzi gier indie w 2025 roku

Witam was w specjalnym wpisie zaczynającym całą serię, która będzie trwać przez cały styczeń. Mamy nowy rok to i wysyp wszelkich zapowiedzi, oczekiwań i kto wie może i zawodów przed nami. Nie bójcie nic! O oldschoolowym retro na starych platformach też w tych odcinkach będzie, ale dziś coś nieco innego, okiem retro miłośnika przyjrzyjmy się zapowiedziom gier indie jakie nas czekają w tym roku na nowoczesnych platformach, a jest na czym oko zawiesić, no to zaczynamy!

 


Tyrant’s Realm

(PC, 16 stycznia 2025)

Trochę gameplayu z soulsów, trochę inspiracji dziełami Frank Frazetty, trochę grafiki rodem z PS2, trochę klimatu jak z powieści Howarda i mamy niezły mix. Tyrant’s Realm obiecuje nam to wszystko i kusi swym stylem, premiera już za pasem więc można szykować się na szlachtowanie plugastwa. Pewnie nie będzie łatwo i w sumie to trudno tutaj również zakładać w ciemno że gra będzie dobra, ale hej, papiery ma dobre, a kto chce sprawdzić może sobie demo pobrać i samemu ocenić.

Mouse: P.I. for Hire

(PC, PS5, Xbox X/S, Switch, 2025)

Polskich akcentów w materiałach nigdy dosyć. Mouse: P.I. for Hire od rodzimego studia to strzelanina z pierwszej osoby, która przypomina przedwojenne animacje. Z tych animacji czerpał na przykład Cup Head, a strzelaniny z pierwszej osoby w kreskówkowym stylu pamiętamy choćby z XIIIstki, tutaj jednak ten mix wchodzi na wyższy level. Oby gameplay nie zawiódł a reszta to już sprawa drugorzędna, bo z tą stylistyką to nie może się nie udać. Myszka Mickey dostaje piąchopiryną od Popeya na szpinaku, ja pierdziele ale akcje.

Big Helmet Heroes

(PC, PS5, Xbox X/S, Q1 2025)

Big Helmet Heroes to luźna nawalanka w stylu beatem up w sztafażu fantasy z jajem. Mamy do dyspozycji rycerzyka i po prostu idziemy w prawo młócąc wszystkich wszystkim i rozwalając bossów. Nie brzmi odkrywczo ale nie musi, tytuł nadrabia humorem, co-opem i grywalnością. Osobiście wspólnie z Borsukiem na kanapie przeszedłem już demo i zaręczam że dla fanów wspólnego grania to strzał w dychę. Grasz, grasz i cieszysz ryja rąbiąc kolejnych niemilców, a o to przecież w grach chodzi. Ja się nie mogę doczekać, chyba się wproszę na co-op kanapowy do sierściucha na lajfa po premierze.

The Midnight Walk

(PC, PS5, 2025)

Mamy tutaj tytuł mocno niepokojący, ale i oryginalny nie tylko za sprawą artystycznej grafiki. Tim Burton byłby dumny, tym bardziej że to co widzicie na ekranie to nie tylko generowana grafika, ale i prawdziwe makiety ożywione na ekranie. Gra ma być skrojona pod wirtualną rzeczywistość, więc pewnie w goglach będzie się w nią grało bardzo ciekawie, ciekawi mnie też ilu ludzi klocka puści przy seansie z tym osobliwym szpilem, jak już będzie miało gogle na głowie. Uroku mu odmówić nie można, zaintrygował mnie strasznie i oby gameplay sprostał tej artystycznej wizji.

The Eternal Life of Goldman

(PC, PS5, Xbox X/S, Switch, 2025)

Kolejna oryginalna stylistycznie gra, choć nie tak niepokojąca. Gameplay też się zmienia na bardzo platformowy, zamiast VR staroszkolne 2D i już jakoś tak luźniej się zrobiło. The Eternal Life of Goldman to właśnie klasyczny platformer 2D, ale w stylu pięknej i osobliwej animacji, sama postać tytułowego Goldmana z tego co rozumiem też ma być tajemnicza i odkrywana przez gracza w trakcie gry. Co tu dużo mówić, ten gatunek jest z nami od zawsze i od zawsze bawi, więc i Goldman powinien się przyjąć.

Clair Obscur: Expedition 33

(PC, PS5, Xbox X/S, Q1 2025)

Nieciekawa sprawa, otóż jest sobie babka, która raz w roku się budzi i maluje liczbę, ci którzy są w wieku odpowiadającym tej liczbie od razu giną, no kurde czas coś z tym zrobić. Co roku rusza ekspedycja mająca na celu ubicie tej porąbanej malarki, a tak się składa że w tej obecnej z numerkiem 33 wyruszymy my. Po pierwszym filmiku z gameplayu możemy jasno stwierdzić że będzie to jrpg, ale w odróżnieniu od ubiegłorocznego Fanstasian Neo Dimension od ojców Final Fantasy, ten nie będzie kierowany do fanów sztywnej klasyki. Wręcz przeciwnie, wygląda bardzo nowocześnie i zjawiskowo, z fabułą i postaciami które powinny przyciągnąć nawet tych którzy nie gustują w tym gatunku.

Dead Weight

(PC, Q1 2025)

Pozostańmy przy japońskiej szkole gameplayu i pogadajmy o tactic RPG o nazwie Dead Weight. Dużym budżetem nie śmierdzi, ale nie musi, gdyż świetnie odwzorowuje czasy SNES’a, GBA i PSX’a, gdzie te “taktiki” miały największe wzięcie. Jak ktoś lubi tego typu kombinowanie i budowanie postaci na małych arenach to pewnie już jest zainteresowany. Żuć zatem wyzwanie starożytnym bogom i wsiadaj do airshipa bo level się sam nie wbije.

Mandragora

(PC, PS5, Xbox X/S, Switch, 17 kwietnia 2025 )

Czy ktoś zamawiał Ghoust n Goblins w wersji metroidvania? Mandragora wydaje się być takim połączeniem, ładnie wygląda, postacie i przeciwnicy są ciekawi, a jak się sprawdza szlachtowanie i skakanie w praniu musicie sprawdzić już sami. Ludzie już w demo grają, zaczynają od ubijania szczurów w piwnicy, a to zawsze zwiastowało dobrą przygodę hehe. Mamy podaną nawet dokładną datę premiery, co w grach z tego materiału nie jest regułą. Także możecie już sakiewki odpowiednio przygotować.

Ruffy and the Riverside

(PC, PS5, Xbox X/S, Switch, Q1 2025)

Było dużo poważnych lub wręcz niepokojących gier w tym zestawieniu, a zaraz zobaczycie kolejną, więc chwila na coś wesołego! Ruffy and the Riverside zdaje się być hołdem dla tych wszystkich platformerów 3D jakie jeszcze 20 i 25 lat temu królowały na konsolach. Jest kolorowo, energicznie, sporo skakania, ale i też patentów z zmianą otoczenia na które widać będziemy mogli wpływać. Oby nie przekombinowali z tym elementem, a może być fajny szpil dla fanów do których sam się zaliczam.

Reanimal

(PC, PS5, Xbox X/S, 2025)

Na koniec tak kolorowo nie będzie, z resztą czego się spodziewać po nowej grze od twórców genialnego choć groteskowego Little Nightmares. REANIMAL to dobrze znana formuła, gdzie artyzm idzie w parze z gameplayem, ale i grozą. Tutaj nawet wyjście po kartofle do piwnicy to zgnilizna i śmierć. Ponoć będzie się dało grać w co-opie w tego horrorka, także udanego seansu, ja odpadam przy takich grach. Swoja drogą w 2025 roku ma też wyjść Little Nightmares III, ale jest robione przez inne studio, oryginalni twórcy tworzą właśnie wspomniane Reanimal.


To wszystko co przygotowałem w tym bonusowym odcinku po newsach, nie jest to jednak koniec podobnych zestawień na 2025 rok, już w przyszłą sobotę wpis o wielkich powrotach na który już teraz zapraszam.

Naczelna Osoba na stronie, czyli Nacz.Os. (zajmuje się wszystkim i niczym). Hedonistyczny megaloman o sercu z pikseli. Ulubione gatunki: platformery, sporty extreme w sosie arcade, carcade, logiczne, klasyki z C64 i wszystko co wyzwala adrenalinę! Posiadane platformy: C64, PSX, PS2, GC, Wii, PSP, PC, DC, Xbox