Witamy w tym szczególnym okresie w roku w którym każdy sobie czegoś życzy i wcina ponad normy unijne. My też coś Wam pożyczymy w swoim stylu!
Postanowiliśmy, że w święta które kolejny raz są bez śniegu my dostarczymy Wam ranking ciekawych miejscówek zimowych. Wybór jest spory bo niemal każda szanująca się gra ma jakiś etap z śniegiem/lodem, więc jak zwykle jest subiektywnie. Borsuk siedzi gdzieś przed kominkiem drzemiąc na zimę, więc skoro odbywa się to bez jego udziału, uznaliśmy że robimy zestawienie gier z ery polygona ciosanego i 3D wygładzonego, na przyszły rok zostawimy sobie piksela łupanego i rozkwitu bitmapowego, czyli mówiąc po ludzku za rok będzie wpis poświęcony w całości 8 i 16 bit. W 2016 roku zapraszamy na nowsze krainy, skute lodem, zasypane śniegiem, przepiękne, tajemnicze, niebezpieczne i przede wszystkim cholernie klimatyczne! Szczerze mówiąc załapałem klimat patrząc na same screeny podczas sklejania tej grafiki – chcę na Phendranę i do miast Herosów trzecich! Jedziem z koksownikiem Panie Zielonka bo nam goście zamarzną!
Taki fun fakt, czy wiecie że recenzja Metroida “pisze się” u nas już ponad rok? Mają chłopy zapłon! Mam nadzieję, że Wam członki nie odmarzły i właśnie odpalacie coś na swoich maszynkach z klimatem pasującym do dzisiejszego wystroju akt. U mnie Dreamcast właśnie puszcza Snow Surfers na ekranie, a jak będzie u Was? Gdyby ktoś chciał zgłębić temat przedstawionych gier to zapraszam do tekstów naszych gryzipiórków i klawiszostuków:
Nie przejedzcie się tam, grajcie w to na co macie ochotę i do zobaczenia po świątecznej wyżerce… tzn przerwie. Nie jestem doby w te klocki bo w rodzinie mam rolę Grincha, więc krótko – Wesołych wszystkim! I tak co mi po świętach tu wrócicie!