Konkursowe akta nadjechały z impetem, choć nieco spóźnione (korki były).
Część z Was pewnie pamięta mini konkurs z okazji 2 urodzin RnG, dotyczył ymyślenia fajnego tematu na akta lub magiel. W ten oto sposób Bukovsky wygrał konkurencję odpowiedzią “W kolejnych aktach chciałbym poczytać o niezapomnianych samochodach i nie myślę tutaj o tytułach z samochodami w tle, tylko o konkretnych modelach tych które spowodowały że robiliśmy się czerwoni ze złości, tych na których odblokowanie/zdobycie szarpaliśmy godzinami, tych śmiesznych które nie wiadomo dlaczego znalazły się akurat w grze, myślę że każdy z nas ma w pamięci kilka z nich :)“. Tak skonstruowany temat za cholerę nie pasuje nam w rubrykę, więc przeszedł mały lifting.
Tematem przewodnim są niezapomniane fury, za sterami których przyszło nam stanąć na wirtualnych torach. Mamy tutaj niezły przekrój gier jak i samochodów, niektóre serie obfitowały w jeszcze więcej demonów asfaltu, ale miejsca w garaży wystarczyło na tyle (i tak poszerzyliśmy ściany przebijając się do przygłuchego sąsiada).
I tym akcentem kończymy dzisiejszy odcinek aktRnG z gościnnym udziałem czytelnika, ale mam nadzieję, że nie będzie to jednorazowy wyskok. Gdyby interesowała Was dogłębna analiza szpachli jaką tu prezentujemy to odsyłamy do następujących warsztatów:
- Szkocka oszczędność – nie oskubiemy, a zadowolimy – Colin McRae Rally 2.0
- Rudy na kołach – zaufaj a się nie zawiedziesz – Crash Team Racing
- Stopiony asfalt – grzejemy aż miło – Burnout 2: Point of Impact
Do następnego powolniaki!