Ślepy
Heja, król calaków, kolekcjonowania i zaliczania giereczek, tak to moja skromna osoba. Po raz kolejny wciągnąłem się w bingo, dobra giera, troche krótka i nie da się na półce postawić, ale trudno, jakoś będę z tym żyć. Nie obyło się bez calaka i tym razem, dzięki za grę, widzimy się w V edycji, a tymczasem moje zestawienie:
A1 – Multikulti – Pathfinder King’s Maker wyszedł na PS4, Xone i PC, ja grałem na PS4. To taki cPRG w stylu Baldura, niby super, ale na PS4 tragedia, konsola nie wyrabiała, jakieś glicze, co chwila gra crashowała no jaja jak berety, a bul w dupie. Do tego dodam Resident Evil Village, jak dla mnie najlepszy Rezol z tych nowożytnych, a grafika urwała mi dupę, edycja ze steelbookiem w kolekcji, bo czemu nie.
A2 – Mocarz – przesyłam trofki z dwóch gier, wpadło tam kilka bardzo rzadkich do kompletu
A3 – 666 – NFS:U + Metal Slugi i się skumulowało, z resztą tyle gier przechodzę, że takie wyzwania łykam jak pelikan
A4 – Matrioszka – zagrałem w mini grę w Wolfenstein: Youngblood, są tam takie akcje w tej grze, że odpalają nam się klasyczne etapy i szarpiemy w Wolfenstein 3D, to popykałem
A5 – (-_-) – Straider na Sega Master System, gra na jakieś 20 minut, dupy nie urywa jak to gry na SMS, ale grunt że zaliczony. Kupiłem w pudełku za jakieś 3 dychy, musiałem brać ;)
B1 – Serial killer – Tales of the World: Radiant Mythology. Seria Tales of jest długa i szeroka, chyba od SNESa i od Tales of Phantasia się zaczęła. Podobnie jak Final Fantasy dzieli się na gry główne, podserie, spinoffy i co tam chcecie książki można pisać, ale ja wolę grać
B2 – Turysta – tak ogólnikowo wpiszę wszystkie z rodziny Assassin’s Creed, jako całokształt. Ubi potrafi dojebać i zrobić ładne światy, czy to wikingi, piraci, Egipt, cokolwiek. Jestem fanem serii i sram po gaciach kupując kolekcjonerki. Do tego był taki tryb turystyczny w niektórych częściach, gdzie zwiedzasz z lektorem który pokazuje ci te starożytne miejscówki, cudo.
B3 – 07 Zgłoś się – Burnout Legend na PSP, jest tutaj tryb z gliniarzami gdzie trzeba rozdupcyć mietków w wieśtuningach i pokazać im kto tu rządzi.
B4 – Wojownik dywanu – podczas zakrapianej imprezy graliśmy na Pandoras Box w arcade Turtlesy, gdzie można grać na czterech, a do pandory podłączyć pady z pleja. Sporo innych tutaj arcade wpadło przy tym posiedzeniu, m. in. Alien vs Predator.
B5 – Back to the 90’s – Downtown Nekketsu Koushinkyoku – Dokodemo Daiundoukai – naczelny jak słyszał to przez telefon to nie wiedział ocb. Ta cześć o wdzięcznym tytule wyszła na GameBoya i należy do wielkiej rodziny “Kuniów”, która rozwijała skrzydła w pierwszej połowie lat 90.
C1 – Walnięty Walenty – Tekken 3D który wyszedł na NDS, tu panienki kopały rzyć
C2 – Róbta co chceta – Kingdom Hearts III, ekipa Disneya, Sora i reszta w baśniowych światach ratowała dupy innych, ale do cholery nie kumam o co w niej chodzi do końca. Mało kto chyba czai o co tu chodzi bo już pokręcili za dużo, ale gra super. Najbardziej podobała mi się miejscówka z Piratów z Karaibów, do tego Herkules i inne. Musze nadrobić znowu poprzednie części to może coś zajarzę eheh
C3 – Magia – na SNES mam Super Mario World i kozak giera, dmuchałem jak szalony!
C4 – Wóz drzymały – pierwsza część Shock Troopers. Na Pandorce wszystko ogrywane oczywiście, tak mi arcade najlepiej wchodzi w moim game roomie
C5 – Książę z bajki – WonderBoy na Sega Game Gear. Dość znana gra, do tego Super Robin Hood popularny u nas szpil braci Oliwer, mam złotą czwórkę i wszystkie inne takie rarytasy które u nas na Pegasie wychodziły, złote czasy
D1 – Like a robot boss – Metal Slug Anthology na Nintendo Wii. Pakiet klasycznych części w których metalowych bossiorów nie brakowało
D2 – Zatkało kakało – ja kupuje nałogowo, u Borsuka na reklamówki, ale tu dam PC Engine mini sprowadzony specjalnie z Hiszpanii i ostrze z Assasina, mówiłem już że jestem fanem? :)
D3 – Ból głowy – Zelda: Wind Waker HD, oj łamałem tutaj głowę przy niektórych zagadkach. Zelda jak Zelda, wszyscy wiedzą że tutaj zagadek jest sporo.
D4 – Ja nie dam rady?! – z customów repipa miałem customowe malowane fury w NFS:U, od KSH miałem zaciukane w Dark Soul’s na Switchu hordy nieumarłych, a kanał Borsuka którego polecił Ivo oglądam non stop
D5 – Bomber – Metal Slug 6 – końcowa walka pixel art z ostatnim bossem to w kwestii wybuchów arcydzieło. Z resztą wybuchy w Metal Slugach wszystkie są ładne
E1 – Asior – gra karciana Dragon Ball Super. Na podstawie DB, klasyczna karcianka, zbieraj karty mocy, zbij talię przeciwników, a kto dupa ten nie żyje.
E2 – Jest potencjał – wpadło na Pandorze mi Shinobi, Wojt nabijał tam rekordy, Borsuk zachwalał, ale ja bym się tak nie zagrywał. Nie miałem takiego automatu w okolicy, średniak na żółty.
E3 – Heaven or hell – tutaj na easy Warhammer Chaosbane. gra w popularnym tu i ówdzie universum w stylistyce ala Diablo, ograne na XboxOne. Nawet spoko giera, mała ilość itemów to minus w takiej grze, ale miałem ochotę na hack n slash a dwie dychy to mogę dać.
E4 – Duplikat – Trials of Mana, na PS4 remaster i taka sama wersja na Switch ograne, ale w ramach kolekcji Collection of Mana jeżeli chodzi o Switch. Gra w ogóle pierwotnie była na SNES, remaster nawet ładny.
E5 – Combo breaker – tutaj Killer Instinct edycja ostateczna. Nawet jest opcja combo breakerów, wtedy narrator krzyczy COMBO BREAKER! Co się tam dzieje to ja nie mogę
- Wstęp
- repip
- RetroBorsuk
- WojT
- KSH
- Ślepy
- Prezesowa
- Czarny Ivo