Era polygona ciosanego
Recenzja | Klonoa: Door to Phantomile
“To dziwne. Istnieją sny, których nie jestem w stanie zapamiętać, choć wiem doskonale, że je widziałem. Akurat ten sen jednak pamiętam tak, jakbym go widział w lustrze.”
Era polygona ciosanego
“To dziwne. Istnieją sny, których nie jestem w stanie zapamiętać, choć wiem doskonale, że je widziałem. Akurat ten sen jednak pamiętam tak, jakbym go widział w lustrze.”
Kolejny pretekst do wspólnej biesiady to kolejny magiel jak to mawiają starożytni Indianie znad Gangesu. Jak to zwykle biadolimy, dyskutujemy, rzucamy się sobie do gardeł i mówimy jak to u nas super na zadany temat, | więcej >>
W tym tygodniu minęło 21 lat od premiery szarej i niepozornej maszynki znanej u nas pod kryptonimem PSX. Postanowiliśmy otworzyć kilka naszych akt bo sprawy uległy przedawnieniu i również i Wy możecie tam zajrzeć.
„Cóż za okrutny chichot historii! Dokładnie w 500-ną rocznicę po pierwszej katastrofie jaką był „oddech nieumarłych”, który ożywił umarlaków w spokojnym Gallowmere, podobne zjawisko miało miejsce w 1886 roku w Londynie. Powodów takowego stanu należy | więcej >>
Castlevania jest jedną z moich ulubionych serii, do której żywię nie lada sentyment i do której bardzo często wracam. Poniżej przedstawiam mój osobisty ranking tytułów z tej serii. Zapraszam do czytania.
Ciekawiło mnie zawsze, jakie to uczucie – stać się ojcem jakiegoś nurtu albo gatunku. Zapoczątkować coś, na czym wzorować będzie się potem mrowie następców i co samo w sobie stanie się punktem wyjścia dla wielu | więcej >>
Postanowiłem tym razem przenieść imprezę gdzie indziej (ile można po wszystkich sprzątać). By nawiązać do dzisiejszego tematu, zamiast u mnie na chacie, wynajmujemy klimatyczną stodołę, gdzieś w Beskidach. Na widok siana, wideł, rozprutej świni i | więcej >>
Gorączka EURO 2016 w pełni, a nasze Orły po raz pierwszy od niepamiętnych czasów, w pięknym stylu zdobyły 7 punktów w grupie nie tracąc bramki, a później trochę szczęśliwie, lecz w pełni zasłużenie pokonały Szwajcarów! | więcej >>
Nie ma satyry bez Dr. Yry, nie ma konsoli Nintendo bez Linka i jego nieustannej pogoni za uprowadzoną księżniczką, a przy okazji i ratowania świata przed nieuchronną zagładą. I tak po 3 latach, od wprowadzenia | więcej >>
Jest wiele rodzajów bijatyk. Jedne są udane, drugie mniej, a jeszcze inne to totalne crapy, których lepiej nawet kijem nie tykać. Jak jest w przypadku Cardinal Syn? Cóż, tak średnio.
Copyright © 2024 | by retronagazie.eu