Retro Rozmaitości | Październik 2020

retro rozmaitościZapraszamy na październikowe newsy ze świata retro. Na szczęście wszelkie dziwne wydarzenia na świecie nie wpływają zbytnio na zapał twórców retro gier (i indyków nawiązujących do retro), więc znowu mamy w czym wybierać! Nie wiem jak wy, ale ja już powoli zaczynam rzygać nowymi grami (chociaż kilka perełek tam jeszcze znajduję) i powoli oswajam się z graniem tylko na automatach arcade, 8-bitach i 16-bitach. Chociaż nieraz skusi mnie jakiś indyk, najlepiej pieczony! Starzeję się? Macie podobnie? Dobra jadymy z październikiem!


retro rozmaitości rng


GOONINUFF (INTELLIVISION)

Przecież nikt z naszych czytelników nie posiada Intellivision, więc dlaczego zaczynamy newsy od gry na ten system? Bo Borsuk to Goonie i juch! Że kto i że jak? Goonies Never Say Die! Pamiętacie? Ja bardzo dobrze pamiętam okrzyk Gagatków, gdyż The Goonies to mój ulubiony film, plus chyba wszystkie gry na nim oparte należały do wybitnych, bądź bardzo dobrych. Tutaj opisywaliśmy wersje na Atari / C64, a istnieją także zupełnie odmienne (też fajne!) produkcje na podstawie tego filmu na NES’a, czy MSX’a. Czym jest Gooninuff tworzone przez grupę zapaleńców pod przewodnictwem niejakiego cmadruga? Na pierwszy rzut oka (i na każdy następny) wygląda na bardzo dobrą konwersję MSX’owej wersji tego przeboju. I bardzo dobrze, gdyż ta edycja jest chyba najmniej znana w Polsce, chociaż wielce grywalna. Polecam!


A PIG QUEST (COMMODORE 64)

Hejże hola, przeca świniaka w zbroi podróżującego po Commodore 64 to pokazywaliśmy bodajże miesiąc temu (bo nawet atarowiec Larek się zachwycił…). To co on tu robi? Jak to co? Rozpierdala 8-bitowy system! Pojawił się najnowszy teaser / trailer tej gry i powiem wam jedno: jakże się cieszę, że mam Commdore 64, a nawet TheC64 Maxi. I mówię to ja – atarowiec Borsuk. Popatrzcie sobie, popodziwiajcie jakie to jest różnorodne, jaki ma klimacik, jak dobrze czerpie z klasyki pokroju Ghosts’n Goblins. I posłuchajcie jak pięknie przygrywa. Cysterny miodu i klimatu wylewają się z tej gry!  To się nazywa nowoczesna gra 8-bitowa, to się nazywa superpodukcja na mikorkompa. Postanowiłem – kupuję wydanie kolekcjonerskie jak będzie dostępne. Nie ma bata!


CIRCUIT SUPERSTARS (PC, PS4, XONE, SWITCH)

Kurdelebele ostatnio mocno obrodziło bardzo ładnymi, wręcz pięknymi racerami niezależnymi, które naśladują wyścigi z ery 16-bitów, czy automatów arcade. Podobnie jest z Circuit Superstars, które wygląda jak spełnienie marzeń wszystkich miłośników wyścigów z lotu ptaka. Jejciu, jak to ślicznie wygląda i jak płynnie się porusza! W grze będziemy brać udział w różnych mistrzostwach osadzonych w najbardziej pamiętnych latach dla motoryzacji. Jedyne czego brakuje temu tytułowi to moim zdaniem szybkość jazdy i dynamiki, ale i tak grałbym! Takie Super Skidmarks na miarę 2021 roku (wtedy ma być premiera). Twórcy: Original Fire Games, wydawca: Square Enix.


UNHOLY (ATARI 2600)

Całkiem przyjemna komnatówka przygodowa (przynajmniej na filmikach na taką wygląda) zmierza na Atari 2600. Ksiądz kontra demony, czaszki, potwory, w które rzuca krzyżami, omija jakieś piekielne dziury, zbiera święte eliksiry. Zapowiada się całkiem ciekawie jak na skromne możliwości tej pionierskiej konsolki. Autor – Leonardo Santiago oparł fabułę gry na miejskiej legendzie o bohaterskim księdzu. Może być konkretny szpil, szkoda że muzyka w grze pewnikiem nie będzie równie dobra jak w trailerze…


RUN’N’GUN (COMMODORE 64)

Kolejna przyjemna platformówka z elementami strzelanymi zmierza na Komodę. Młody chłopaczek na obcej planecie (fajne niebo), uzbrojony w karabin maszynowy kontra kosmiczne potwory, a raczej zielone gluty rodem z jRPG. Wszystko w stylistyce komnatowej z mocnym naciskiem na elementy platformowe. Na razie w grze nie ma dźwięku, ale zapowiada się naprawdę smacznie. W tle widzimy jakieś terminale, w których najprawdopodobniej będzie można kupować amunicję, czy broń. Ponoć autor Carleton Handley mierzy wysoko, gdyż ma to być rozbudowana metroidvania. Piknie!


OXYGENE BE / PART 2 (ATARI XL/XE)

Ooo, prawdziwe Uridium wreszcie na Atari! Przynajmniej tak wygląda na filmikach ta strzelanina wzorowana oczywiście na wielkim hicie od Hewson, który robił furorę na C64 w latach 80-tych. O co chodzi? Latamy nad gwiezdnymi fregatami, uważamy żeby nie rozbić się o wystające elementy otoczenia i kosimy eskadry przeciwnika. Ciekawe czy Oxygene Be / Part 2 będzie równie dynamiczny i trudny jak pierwowzór oraz czy będzie posiadał równie dobrą ścieżkę dźwiękową? Chociaż Sikor podpowiada mi, że będzie fajnie jak w ogóle zostanie skończony, gdyż gra startuje w Abbucu, a z produkcjami przygotowywanymi na ten konkurs to różnie bywa. Może być tak: wygrałem (albo i nie), więc pocałujcie mnie w dupę i to co zrobiłem musi wam wystarczyć…


VAMPIRE SLAYER (ZX SPECTRUM)

Patrzajta jaka zajebista Castlevania na Spektrusia! Powiem szczerze, że chyba najlepsza z dotychczasowych wydanych na ten system. Niestety to nie jest pełna gra, a tylko nowy silnik pod wszelkiego rodzaju Castlevanie, prezentujący jak dobrze mogą one wyglądać na poczciwym Gumiaku. Nie ma się więc co smucić, gdyż teraz czeka nas najprawdopodobniej zalew pierwszorzędnych produkcji castlevaniopodobnych na ZX’a! W tym silniku, czy tam demie, zwał jak zwał – znajdziecie pierwszy etap klasycznej Castlevanii z NES’a. Autorem projektu jest Pat Morita Team. Ileż ja bym dał za dobrą Castlevanię na Atari…


WILD WOODS (COMMODORE 64)

Cholewcia, jak pięknie wyglądają te superprodukcje na Złommodore’a! Trzech koderów plus grupa grafików i muzyków będzie chciała zrobić najlepszą nowożytną grą na Commodore 64! Patrząc na wczesną fazę Wild Woods to całkiem możliwe, że im się to uda… Dziki Las to prawdziwie ogromna i wielce klimatyczna produkcja, która ma zawierać przepięknie narysowaną grafikę, wyborny soundtrack, multiscrollowane etapy platformowe, bardzo szybkie plansze pościgowe przesuwane tylko w poziomie, no i oczywiście wielkich szefów do ubicia. Nasz bohater, młody Hare (kimkolwiek on jest, ale chyba to królik, czy zając) zwiedzi zarówno mroczne lasy, jak i antyczne ruiny, niebezpieczne jaskinie, a nawet jakieś upiorne cmentarzyska. Powiem wam, że chyba trochę udzielił się twórcom klimat wspaniałego ORI z Xboxa One. Jak dla mnie bomba! Jeżeli nie zabraknie im chęci (podołają?) oraz tytuł będzie grywalny to o wrażenia artystyczne w Wild Woods możemy być spokojni.


A ROACH IN SPACE PART II (ATARI 7800)

Karaluch w kosmosie atakuje ponownie. Kojarzy ktoś pierwszą część jego przygód? Ja raczej nie, ponoć była na Atari 2600, ale to nieważne. Zapindalamy niebieskim karaczanem (chyba w jakimś pancerzu) przed siebie niczym w jakichś wyścigach i strzelamy do wszystkiego co się rusza. W trakcie akcji zbieramy różne bronie i power’upy. Może być przyjemna strzelanka z tego, ale niekoniecznie. Chyba Atari 7800 stać na lepsze gry, pamiętacie Rikki & Vikki? Twórcą karalucha jest niejaki vhzc.


SUPER METAL HERO (AMIGA)

Wspominaliśmy już o tej produkcji, ale warto rzucić okiem na gameplay z etapów w jaskiniach, które spowodowały, że zaczęła mi lecieć ślinka na ten tytuł! Jest to kolejna kolorowa platformówka w grotece Amigi, tym razem znany i zdolny Ten Shu (The Shadow of Sergoth) wziął się za bary z dokończeniem pewnego porzuconego projektu – Super Metalowego Herosa. A co to za dziwadło? Żadne dziwadło, całkiem porządnie wyglądający platformer, w którym pewnym chłopaczkiem walczymy ze zwierzakami, a później przywdziewamy nawet megamanopodobny kombinezon i używamy jego nadzwyczajnych mocy. Gra wygląda porządnie, posiada ładną oprawę graficzną (fajne barwy, krajobraz oraz paralaksa) i należy do spokojniejszych przedstawicieli gatunku. Szykuje się miły szpil, a może i cichy hit!


BEHEMOTH (COMMODORE 64)

Behemoth to naprawdę ładny klon Armalyte, czyli shmup horyzontalny podobny trochę stylistyką do R-Type, czy Katakis. Na uwagę zasługuje metaliczna i czytelna grafika oraz bardzo duża płynność gry. Projekt ten miał wyjść w 1989 roku, ale jego twórcy przerzucili się na programowanie i tworzenie gier na Przyjaciółki. Teraz autor Behemota – Carleton Handley spróbuje dokończyć tę strzelankę. Trzymamy kciuki bo to uzdolniony twórca (gra Run’ n Gun powyżej) i Komoda może dostać kolejnego ładnego shmupa.


DETONATIONIX (ATARI XL/XE)

Kolejną grą w dzisiejszym przeglądzie newsów, która staje w konkury do niemieckiego Abbuca jest Detonationix, czyli wariacja na temat nieśmiertelnego Tetrisa. Chociaż jakieś przekupy gadają, że to wcale nie wariacja, bo ma inne zasady, klocki wybuchają i w ogóle nowy gatunek gier, trele morele, opowieści dziwnej treści. Faktem jest, że ta adaptacja klasyka będzie pewnikiem miała dobrą jakość, gdyż jej autorem jest Martin Simecek (Ridiculous Reality, Skyscraper), a także rozgrywce przygrywa bardzo przyjemna muzyka. Moja mama grałaby, a Ty?


CORSAIR TRAINER (AMSTRAD)

Czyżby Amstradzik w końcu zamieniał się w prawdziwą maszynkę do grania? Pamiętacie Pinball Dreams na ten sprzęcik, prawdziwie oszołamiająca konwersja! Teraz czas na zupełnie nowego shmupa pionowego, który w praniu wygląda całkiem okazale. Płynny scrolling, świetne kolorki oraz grafika udająca automaty arcade plus przyjemna ścieżka dźwiękowa i naprawdę zajebista strona tytułowa. Odgłosy wystrzałów pasują troszkę do rozgrywki jak pięść do nosa i zaburzają radość ze słuchania całkiem klimatycznej muzyki. To chyba jedyna mała niedogodność, a poza tym to jedna z najładniejszych strzelanin na Amstrada. Twórcy: Bitplane Technomantes.


WITCH RESCUE SERVICE

(COMMODORE 64)

Niejaki Carl-Henrik (autor Space Moguls) przygotowuje bardzo ładną platformówkę z ładnie narysowaną czarodziejką w roli głównej, która może być jedną z najlepszych gier, jakie zmierzają w najbliższych latach na Komodę. Trochę tych hitów złommodziarze skrobią, co nie? Na razie zaprezentował tylko jakby prezentację silnika, ale można zauważyć już dbałość o detale, szczegóły, a także ładnie narysowane ściany, drabiny, ozdobniki i oczywiście naszą heroinę. Płynny scrolling w pionie i jego brak w poziomie sugeruje, że chyba będzie to tylko platformer pionowy z marszrutą w górę lub w dół. Autor zaznacza, że najprawdopodobniej po zaimplementowaniu w grze wszystkich swoich pomysłów (plus dużo animacji czarodziejki) będzie zmuszony wydać ją na cartridgu 512 kb. No i dobrze, po co się ograniczać. Czekamy!


WIZ – QUEST FOR THE MAGIC LANTERN (AMIGA AGA)

Ooo, znowu gra z magikami jakimiś… W grudniu Mutation Software skończy pracę nad prawdziwie magicznym prezentem dla amigowców wyposażonych w maszynki z kościami AGA. Wiz – QFTML to bardzo baśniowa i przepiękna graficznie gra platformowa (możliwe, że z dodatkiem elementów action-adventure), w której czarodziejem przemierzamy bajkowe krainy walcząc ze złymi stworkami. Uwagę przykuwa oprawa graficzna, a szczególnie bardzo duża postać naszego bohatera, która jest jajcarsko i wybornie animowana. Powiem wam tak, na pierwszy rzut oka szykuje się wielki hit, ale boję się, że tak duża postać protagonisty, przy tak małym polu widzenia akcji – spowoduje, iż będzie to kolejna gra cudna do oglądania, a kiepska do grania. Chciałbym się mylić. Szykujcie zatem kasiorę na wersję fizyczną (miodzio zrobiona!) i cyfrową.


ICARUS (PC)

Dlaczego na koniec zajawek wspominam o strzelance na PC, których wychodzą przecież setki? Ponieważ jestem wielkim fanem Scramble, a Icarus wygląda niczym nowoczesna i bardzo grywalna wariacja na temat tego stareńkiego hitu od Konami. Lecimy myśliwco-bombowcem ciągle w prawo, strzelamy do rakiet i meteorytów, niszczymy zbiorniki z paliwem, lawirujemy w tunelach wydrążonych w skale. Rany, podoba mnie się ten szpil fest i klimat oryginału jest! Jejciu, życia nie starczy by to wszystko ograć… Tego nowoczesnego klasyka przygotował Japster’s Cavern, a raczej dokończy go dopiero w 2021 roku, gdyż na razie dostępna jest jedynie wersja demo.


retro rozmaitości rng


ART OF RALLY (PC)

Twórcy dobrze przyjętego pośród miłośników ścigałek Absolute Drift (Funselector Labs) powracają z kolejnym niezależnym racerem opartym na świetnej fizyce driftów i artystycznej stylizacji. Popatrzcie tylko na ten przepiękny trailer! Wspaniałe kolorki, urocze krajobrazy, fachowa fizyka jazdy, pięknie pląsająca w uszach muzyka, widok zza samochodu, a także nawiązujący do wyścigów z lotu ptaka. Brać i grać? Jasne! Art of Rally w krótkim czasie zebrało ponad 700 pozytywnych recenzji na Steamie. No i fajnie, czekam więc na wersję na PS4.


POSTAL REDUX (SWITCH)

Nintendo i krew plus flaki w grze? Niemożliwe! Ninny plus wyrzynanie hord ludzi? Co się porobiło… O dziwo Remaster stareńkiego Postala (to już 23 lata!) zmierza na Switcha, więc albo się ktoś tam czegoś nażarł w siedzibie Ninny, albo w końcu próbują trafić do grona starszych odbiorców swoją groteką. Zastanawiam się tylko dlaczego przenosić takiego średnika jakim jest pierwsza część Postala, nie ma lepszych krwistych gier do skonwertowania na Switcha? No fakt, Postal to marka słynąca z brutalności, wręcz jej synonim, więc Nintendo krzyczy: popatrzcie mamy to czego chcecie, nasza konsola jest także dla starszych! Szczerze? Postal #nikogo…


NOSY (ZX SPECTRUM)

Halloween za nami, a tu bardzo niepokojąca gra zmierza na ZX Spectrum! Wcielamy się w niej w młodego chłopaczka prosto z sierocińca, który próbuje rozwikłać tajemnicę nawiedzonego miasteczka, jednakże diabelski demon zabiera mu duszę. Śmigamy więc duchem chłopca po strasznej mieścinie (widok z góry plus podział na komnaty), ciskamy krucyfiksami w diabelstwa i podziwiamy całkiem przerażające widoki zrujnowanej okolicy. Chyba będzie to dobry tytuł, jednakże efekty dźwiękowe to prawdziwy koszmar dla naszych uszu. Autor – Javier Fopiani.


PROJECT D.A.R.T. (NES)

Jak twierdzi LukegaX: ktoś postanowił tutaj zrobić endless runnera z turbo tunelu z Battle Toads. I tak rzeczywiście wygląda Project DART. Superszybki wyścig w ujęciu z profilu, jakby trochę izometrycznym, gdzie skuterem omijamy przeszkody. Fajne? Ujdzie, ale pewnikiem jest to kosmicznie trudne! Raczej tylko dla fanów hardcorowych gier i na jakieś turnieje. Za tym projektem stoi CutterCross.


DROID SPECIAL EDITION (ATARI ST)

Droid to całkiem przyjemna, multiscrollowana platformówka, w której dwunożnym robotem przemierzamy jakieś techniczne światy i walczymy z przeciwnikami. Dużo strzelania laserami z pyska, rzucania bomb, skakania oraz kolekcjonowania kluczy i otwierania drzwi. Pomimo faktu, że Droid zalatuje mi mocno nieudanym szpilem zwanym Ork od Psygnosis (1991) to wygląda lepiej i jest troszkę bardziej dynamiczny. Tylko trochę, ale zawsze! Nie jest to wielki hit, szczególnie kłuje w oczy jednorodna kolorystyka etapów, ale myślę że całościowo Droid zakręciłby się w okolicach porządnej, czy dobrej gry. Podoba mi się klimatyczna muzyka, a razi zbyt duża odporność wrogów na nasze pociski.


PACER (PC, PS4, XONE)

WipeOut powrócił w chwale! Nasz naczelny Repip już skacze z radości, ale będzie grane, cała noc i do rana! Ejże, to nie jest kolejna część kultowego future racera od Sony? Hmm, niby nie, ale wygląda niczym jego klon i to taki, któremu można by w sądzie wytoczyć sprawę za kopiowanie. Super szybkie wyścigi, iście futurystyczny design bolidów, walka na torach za pomocą różnego rodzaju broni i dopałek, zaś same tory wyglądają jakby się naprawdę urwały z WipeOuta, czy jakiegoś F-Zero. Powiem szczerze, że jeżeli ta gra jest równie grywalna co ostatnie WipeOuty na PS4 to nie pozostaje nam nic innego jak szykować zaskórniaki. Autorzy tego uberszybkiego szpila to R8 Games.


LA RELIQUIA (ZX SPECTRUM)

Macie dosyć komnatówek? Ja trochę tak, ale jeżeli Relikwia podczas rozgrywki prezentuje podobny (mam nadzieję) poziom do opisywanego na naszych łamach L’Abbaye des Morts to pozostaje tylko przyklasnąć! Podobnie jak w tamtym hicie tu także wcielamy się w mnicha i wyruszamy do wielkiej posiadłości celem znalezienia jakiejś świętej relikwii. W trakcie podróży spotkamy multum wrogów (głównie insekty) oraz pułapek (głównie kolce), a umilać nam wędrówkę będzie naprawdę wybitna muzyka! Nie przesadzam posłuchajcie na trailerze poniżej. Możliwe także, że gra będzie miała hardcorowy poziom trudności i odstraszy niedzielnych graczy. Raczej nie będzie to hicior na miarę gier od Locomalito (autor L’Abbaye des Morts), ale Rolandoo (autor Relikwii) także się postarał i dostarczył dobrego przedstawiciela klimatycznych komnatówek.


DREADSTAR: THE QUEST FOR REVENGE (PC)

Pionowy shmup połączony z rozwojem statku niczym w jakimś RPG? Hmm, tego chyba jeszcze nie grali i to naprawdę może się udać. Kurdelebele, jestem mocno, wręcz kolosalnie zaciekawiony tym szpilem! 4 statki do wyboru z możliwością kustomizacji oraz upgradowania każdego, aż 10 broni, wielgachni bossowie, mniejsi subbossowie, 6 etapów z dużym replayability plus pięknie wypikselizowane przerywniki. A do tego wszystkiego przygrywa muzyka Yerzmieya robiona na Atari ST oraz ZX Spectrum. Ciekawe jak wygląda balans gry, czy nie za łatwo jest zbytnio dopakować nasze statki i niszczyć wszystko? Grałbym jak jasna cholera!


DANTERRIFIK II (ZX SPECTRUM)

Kolejny dzień i kolejna gra na Speccy! Ci to mają dobrze, chyba sobie kupię ZX NEXT’a, buhehehe. Bardziej uważni czytelnicy pewnie pamiętają, że wspominaliśmy niedawno o pierwszej części gry Danteriifik, a tu już mamy sequel, czyli kolejne 25 etapów jednoekranowej platformówki w strasznym halloweenowym sztafażu. Wiecie, rozumiecie, jakby Manic Miner spotkał krajobrazy i wrogów z Hobgoblina, czy któregoś Cauldrona. Ja tam lubię takie klimaty i takie gry, wiec wam pokazuje, żebyście też polubili. Brawa dla TokuSoft za fakt, że nie są leniami i szybko uwijają się ze swoimi grami. No i mają dar do klimatycznych trailerów!


VEGETABLES DELUXE (AMIGA)

Warzywa zawładnęły graczami na Komodę i teraz atakują Amigę! No i fajnie, bo są ładne, zdrowe, grywalne i kolorowe! A o co chodzi w tej grze? Po prostu przesuwamy klocki z podobiznami pomidorów, porów, cebuli, selerów i innych muchomorów (to nie warzywo?, sorki, nie wiedziałem) i łączymy trzy takie same twarzyczki tworząc wybuch. Klocki spadają, a my za combosy dostajemy punkciory. Moja mama grałaby do rana! Mike’u Rochmondzie jak będziesz potrzebował testera do kolejnych swoich logicznych gier to dam ci jej numer telefonu…


DEMON’S DREAM (ZX SPECTRUM)

Demon’s Dream – niewydana wcześniej gra firmy Define Keys mogłaby spokojnie udawać jeden z hitów pionierów z Ultimate Play the Game i w sumie nikt by się nie skapnął, że to nie ich dzieło. To całkiem ładna, izometryczna gra przygodowa, w której zasuwamy, ups przepraszam, przesadziłem, raczej powoli przemierzamy dosyć straszne włości pełne trumien i wielkich czaszek. Wcielamy się w niej w jakiegoś frankensteinopodobnego bohatera. Dla fanów izometryków to pewnie produkcja obowiązkowa, zaś ja na koniec tego info – tak poważnie zapytam. Czy znacie osoby, które dzisiaj grają w taki rodzaj gier i próbują je ukończyć? Przeważnie są one naprawdę żmudne i czasochłonne. Czy ktoś ze starej gwardii przechodzi izometryki, czy tylko włącza je na chwilę, zachwyca się nimi i wyłącza? Oryginalnie gra miała wyjść w 1988 roku. Kurna chata, może kiedyś powrócę do izometrycznych komnatówek? To taki dziwny gatunek, fajne to to, ładnie wygląda, grałbym, ale…


MILLIE AND MOLLY (PC, MOBILE)

Wybitna gra logiczna Millie & Molly znana z Commodore 64 doczekała się ulepszonej konwersji na urządzenia z systemami Windows, iOS oraz Android. Ulepszona została oprawa graficzna z dwoma rodzajami wyświetlania obrazu (pierwsza to jakby tryb oprawy 16-bitowy, a druga 8-bitowy). A o co chodzi w samej grze? Millie i Molly to produkcja logiczno-platformowa, z widokiem z boku, w której dwoma siostrami musimy rozwiązać ciekawe puzzle. Pozbierać wszystkie zabawki rozmieszczone na planszach, głównie dzięki współpracy pomiędzy dziewczynkami, umiejętnemu przesuwaniu bloków skalnych, wykorzystaniu drabin, platform i innych elementów otoczenia. W trakcie rozgrywki mamy możliwość cofania taśmy filmowej (czasu) naszej rozgrywki i naprawiania błędów. Całość przypomina amstradowy Baba’s Palace, a nasz kumpel Nekroskop twierdzi, że wersja na C64 to był hicior! Wie, bo skończył.


HELL YEAH! (ZX SPECTRUM)

Patrząc na screeny z tej produkcji pomyślałem sobie, że Spektruś otrzymał kolejnego pięknego hiciora gatunku run and gun (bieganie z bronią) pokroju świetnego Valley of Rains. Pamiętacie tę przepiękną grę z kobitką biegnącą ciągle w prawo, z grafiką niczym z Cienia Bestii? To był czadzik, co nie?! Niestety Hell Yeah! pomimo swojego uroku to nie jest niestety ten sam poziom grafiki i rozgrywki co u sławnej poprzedniczki. A może ja zbyt dużo wymagam od stareńkiego ZX’a? W sumie wszystko tu niby gra, latamy wielkim kolesiem z wielką spluwą, strzelamy, skaczemy, horyzont przesuwa się w prawo i w lewo, atakują nas wielcy orkopodobni przeciwnicy. W sumie grałbym w to, bo czemu i nie! Zdobywamy różne bronie niczym w Contrze, tylko dynamiki tej grze brakuje, zaś efekty dźwiękowe to tylko kiepska pierdziawka. Warto rzucić okiem!


DEATH SAW CHALLENGE

(COMMODORE 64)

Podobno niedawno był Halloween i pomimo, że nie jestem zwolennikiem tego zagranicznego święta to mam dla was na koniec premier – malutką gierkę na rozluźnienie. A może raczej powinienem powiedzieć wnerwiającą jednoekranówkę, która upuści wam hektolitry krwi? A czym upuści? Latającą piłą tarczową! Że jak, o juch tu chodzi? O unikanie latających po planszy pił przez jak najdłuższy czas i w sumie o tyle… Morze krwi, muzyka z SID’a, zjadliwa grafika, prosta grwalność. Możliwe, że będzie to fajny szpil do bicia rekordów na zlotach.  Autorzy: The New Dimension.


retro rozmaitości rng


MAKING OF MONKEY ISLAND (FILM)

Z okazji 30-lecia ikony gier point’n click czyli Secret of Monkey Island przygotowano dokument o powstawaniu tej produkcji. W filmie zobaczycie między innymi: Rona Gilberta, Dave’a Grossmana, Marka Ferrari, czy Steve’a Purcella, którzy opowiadają o tym fakcie. Myślę, że miłośników przygodówek graficznych nie muszę zachęcać by zobaczyli jak tworzono kultowe przygody Guybrusha Threepwooda! SCUMMiarze odpalać YouToube’a, nie marudzić!


retro rozmaitości rng


AMIGA MINI?

Na twarzoksiążce producentów TheC64 (mini / maxi) pojawiła się grafika sugerująca, że ich następny produkt będzie przypominał kształtem Amigę. Czyżby Amiga Mini stawała się powoli faktem? Nie lubię newsów na podstawie plotek, pierdów i opowieści drzewa sandałowego więc ucinam tutaj rozważania. Będzie to kupię, nie będzie to koło pały, gdyż posiadam Amigę Cd32 z Terrible Fire. A poniżej 100 gier na Amigę w 10 minut dla zrobienia smaków. Ciekawostka: szukając filmiku z najlepszymi grami na Amigę trafiałem na jakiś 50 Best Amiga Games a tam takie średniaki jak Beach Volley, Batman, Ghostbusters II, normalnie wstyd ludziom pokazać… To niezłe gry, ale szanujmy słowo “BEST”…


retro rozmaitości

O RetroBorsuk 229 artykułów
Zastępca Naczelnego, czyli prawie Nacz.Os. (właściciel Nory). Ulubione gatunki: wszystkie dobre gry! Z naciskiem na: akcja-przygoda, platformery, rpg, shmupy, run’n gun, salonówki. Posiadane platformy: Atari 800xl, C64, Amiga CD32, SNES, SMD, Jaguar, PSX, PS2, PS3, PS4, PSP, XboX, X360, WiiU, GC, DC, GBA, Game Gear.