Jesień w pełni, pora zacząć przygotowania do srogiej zimy oglądając co takiego na nas czeka w retro kalendarzu premier.
Podobnie jak w poprzednich miesiącach ratuje nam prasówkę WojT, na którego na szczęście możemy liczyć w awaryjnych sytuacjach gdy z Borsukiem już ledwo żyjemy na RnG. Co się takiego znalazło na rozkładówce? Amstrad ponownie zaskakuje i pokazuje że jego druga młodość jeszcze chwilę potrwa, Amigowi i Atarowi programiści również nie składają broni, na konsolach odgrzewanie kotletów przez gigantów w pełni, choć jednego kotleta z DC się nie spodziewałem, a Atari VCS chyba powoli dojrzewa do tego by być tym, czym dla mnie było od pierwszej zapowiedzi – nieudanym eksperymentem, który nie miał nawet pomysłu na siebie. Na końcu zostawiamy coś dla oka, polecam ten krótki ale intensywny seans z klasykiem Capcomu. Pozdro!
Rodney vs KFC [Atari ST(E)]
Pierwszy rzut oka na screeny i już banan na ryju! Kultowy amigowy run and gun, czyli Ruff’N Tumble jest konwertowany na poczciwe Duże Atari? Wow, byłoby naprawdę super i pewnie wielu posiadaczy ST(E) ucieszyłoby się z takiego obrotu sprawy… Rodney kontra KFC (Klepto Foreign Chickens) to gra wzorowana na jednej z najlepszych przyjaciółkowych platformówek, pożyczająca od niej nawet duszki postaci oraz tła. Kleptomańskie Zagraniczne Kurczaki kradną kolekcję dyskietek Rodney’a, więc ten z gnatem w ręku wyrusza odzyskać swoją własność! Jak widzicie na poniższym filmiku – gra jest jeszcze w powijakach i porusza się niemrawo. Trzymamy jednak kciuki! [Borsuk]
Lynx Quest [Atari Lynx]
30 lecie Atari Lynxa to chyba dobra okazja, żeby wydać jedną z najlepszych gier na ten przenośny system, nieprawdaż? Pomyśleli tak Polacy z New Generation, autorzy świetnej konwersji Time Pilot na 8-bitowe Atari i dostarczyli bardzo ładnego szpila zwanego Lynx Quest. Rozgrywkę zaprezentowano z lotu ptaka, a całość na screenach przypomina trochę sławetną Zeldę. Cztery światy do zwiedzenia: równina, cmentarz, wzgórza, zima, multum potworów do zastrzelenia z łuku, a nawet paskudni bossowie do ubicia. Polecamy tego fachowego shootera fantasy i niecierpliwie czekamy na najnowsze gry tego zespołu – przede wszystkim na przepięknie się prezentujące Flimbo’s Quest na Atari XL/XE. [Borsuk]
Rotator [Amiga]
Dawno nie pisaliśmy o świetnych wydaniach fizycznych od Psytronik, więc korzystamy z okazji. Po latach wydań na C64 tym razem otrzymamy pudełkową wersję gry na Amigę, a chodzi o Rotator. Gra wygląda na platformera, który mi przypomina nieco Rainbow Island. Skacząc po platformach wciąż w górę musimy przejść ten pionowy labirynt w odpowiednim czasie by nie zalała nas ciecz. Gra wygląda na fajną, ale i trudną. Będzie do odpalenia na Amigach 500+ i wyżej. [repip]
DOOM 64 [Switch, PC, Xone, PS4]
Dziś odświeża się już chyba wszystko co się da. W 1997 roku na N64 zadebiutował Doom 64, a teraz wraz z premierą DOOM Eternal w marcu 2020 wyjdzie ponownie, tyle tylko że kompatybilny z dzisiejszymi platformami. Ze starymi Doomami i jemu podobnymi jest tak, że gracze za pomocą modów już dawno wycisnęli z tej formuły co się dało, a dzisiejsze id Software nie daje takich możliwości więc w internetach już są głosy “po-co-na-co!?“. Każdy kto zamówi preordera kozacko zapowiadającego się DOOM Eternal dostanie wersję “64” za free, więc pewnie nie będzie narzekać, choć znając ludzi to pewnie i wtedy ponarzekają ;). [repip]
Panzer Dragoon [PC, Switch]
Premiera odnowionego klasyka z Segi Saturn i PC będzie miała najprawdopodobniej miejsce jeszcze w tym roku. Jak do tej pory oszczędnie informuje się nas o pracach nad tym tytułem, ale wiedzieliśmy że wyjdzie na Nintendo Switch. Oficjalnie możemy już jednak dodać kolejną platformę, ponieważ potwierdzono że i na PC ta gra zawita, a odbędzie się to za pomocą Steam. Ja czekam na przełącznika bo oryginał dołączony do Panzer Dragoon Orta trącił już myszką szczerze powiedziawszy, choć pewnie gdybym dał szansę to bym się wciągnął [repip].
RESHOOT PROXIMA III [Amiga]
Niejeden już psy powiesił na Richardzie Löwensteinie – po wypuszczeniu przez niego gry Reshoot. Jedni kręcili nosem, inni krzyczeli, że badziewie i co to w ogóle za latająca kostka. Autor nie zrażając się krytyką, nawet wydał grę w wersji płatnej . Później pojawiła się kolejna produkcja – Reshoot R, która była bardziej rozbudowana i już nawet miała jakiś statek zamiast kostki. Gra wydana została nawet na fizycznych nośnikach. Znowu jedni pluli a inni chwalili, że coś nowego na Amigę się pojawia i że autor ćwiczy warsztat. Ni z tego ni z owego pojawiła się informacja o kolejnej produkcji, tym razem autor wziął się za shootera pionowego. Na razie niewiele wiadomo, z filmików wygląda póki co jak technologiczne demo (ale całkiem dobrze zrobione) i można przeczytać tu i ówdzie, że powinniśmy się spodziewać pełnej wersji w 2020 roku. Jedno trzeba przyznać autorowi – nie przejmuje się krytyką i brnie do przodu robiąc swoje – chwała mu, bo kolejne produkcje wyglądają coraz lepiej. Zatem zapowiada się ciekawy szpil [WojT].
Ghosts’n Goblins [Amstrad]
Nie tak dawno świat obiegła informacja o tym, że na Amstrada pojawił się Pinbal Dreams (informację o tym znajdziecie w premierach poniżej) – wygląda bardzo ładnie. Teraz pojawia się kolejna gratka – Golem13 zaprezentował update z gry, nad którą z kolegami pracują. Najtrudniejsza gra wszechświata (ever) dostanie swoją wersję na Amstrada już niedługo. W okolicach listopada ma się pojawić grywalne demo tej gry – mowa oczywiście o Ghosts’n’Goblins. Wspaniała gra z arcade miała już swoje porty na prawie każdą platformę, przyszła i pora na Amstrada. Z informacji, które zostały podane wynika, że są już skończone 3 poziomy, a nad resztą trwają intensywne prace. Amstradowcy mają dostać wierną kopię gry, która będzie dystrybuowana na 512KB cartridge. Z prezentowanych zdjęć widać, że jest na co czekać – te soczyste kolory być może pomogą niektórym pokonać w końcu te wszystkie etapy i uratować księżniczkę [WojT].
Justice Beaver – The Great Timber Tantrum [SNES]
CollectorVision Games zapowiedziało ciekawy tytuł na SNESa. Ta maszynka jest wprost stworzona do kolorowych i ciekawych platformówek, więc trudno się dziwić, że po ten gatunek sięgnęli twórcy. Bohaterem gry ma być bóbr, który będzie przemierzał różne światy. Na pierwszy rzut oka gra przypomina standard platformówkowy, czyli Rick Dangerousa. Troszkę dalej widać również wzorowanie się na Jamesie Pondzie. Aczkolwiek autorzy wysłuchali ponoć głosu obserwujących postępy nad grą, i zapowiedzieli, że jednak wprowadzą trochę odmienną mechanikę gry i zmodyfikują ją w stosunku do wspomnianego pierwowzoru. Jeśli o mnie chodzi, to nie muszą nic modyfikować – ja tam każdego platformera podobnego do Ryśka Niebezpiecznego przyjmę z otwartymi rękami :) Chętnie zagram, kiedy tylko pojawi się finalna wersja [WojT].
Sturmwind EX [Switch, Xone, PC]
Tego się nie spodziewałem! Moim zdaniem jak do tej pory najlepsza gra wydana pośmiertnie na Dreamcasta zawitała na obecne platformy po wielu latach. Dzieło trzech magików z Duranik jest już dostępne w odświeżonej formie, więc kto tego sztosika nie wyrwał na DC ma okazję teraz tą zaległość nadrobić! Nowa wersja wydaje mi się nieco za bardzo “wypolerowana” jakby miała mniej detali przez co została lekko obdarta z klimatu, ale to może tylko moje bajania, grunt że strzelać do kosmicznego ścierwa można! Tych którzy jeszcze się nie zapoznali z tym genialnym szpilem zapraszam do recenzji [repip]
MediEvil [PS4]
Pierwsi gracze już zapewne ukończyli wciąż świeże przygody już nie tak świeżego bohatera jakim jest Sir Daniel. Trafił do sklepów długo wyczekiwany i odpicowany MediEvil, ale póki co jest szum w internetach. Gra nie sprostała według wielu oczekiwaniom, narzeka się sporo na detekcje kolizji, sterowanie i pracę kamery czyli… na to samo co w oryginale, więc jak dla mnie remake idealny! Trzeba mieć jaja ze stali (szkielety takie ponoć mają) by odtworzyć również niewygody związane z pierwowzorem ;). Żarty na bok, z tego co widzę fani są zadowoleni, żółć wylewają głównie ludzie którzy pomylili Sir Daniela z Nathanem Drake’iem i myśleli że po 20 latach MediEvil nie będzie MediEvilem.
Fanów ucieszy dodatkowo fakt, że dosłownie cały oryginalny szpil jest do odblokowania w grze, możemy po spełnieniu konkretnych warunków włączyć klasyka z dołączonymi do tego cheatami, zapis z tego jak to wygląda w praktyce poniżej. Wydaje mi się że mimo hejtu MediEvil 2 to pewniak, i dobrze! [repip]
Pinball Dreams CPC [Amstrad]
Ogłoszona na przełomie 2016/2017 roku amstradowa wersja znanej Amigowej perełki wśród pinballi, w końcu się ukazała. Scenowa grupa Batman Group wzięła się poważnie za robotę i dokończyła ten tytuł. Dla wielu z nas Pinball Dreams to jeden z pierwszych pinballi, z którymi się zetknęliśmy i pewnie też dla wielu jest to nadal jeden z najlepszych, które znamy z Amigi. Ja (WojT) osobiście najbardziej lubię akurat ten, cudna muzyka z Beat Box oraz niesamowita wręcz grywalność Steel Wheel (mój ulubiony stół) oraz Nightmares na zawsze wryła mi się w pamięć. Autorzy zapowiadają, że wersja na Amstrada jest grywalnie perfekcyjną kopią Amigowej – zatem zapowiada się niezła perełka dla właścicieli tego przeżywającego swoją drugą młodość sprzętu – kolory Amstrada na pewno dają tutaj swój popis i można będzie czerpać ogromną przyjemność z tej gry. Ja zacieram ręce i na zlocie, na którym zobaczę gdzieś CPC od razu się do niego przysiądę i będę grał w opór. Dla mnie to nadal fascynujące ile można wycisnąć z tego sprzętu, którego możliwości pewnie nawet ich konstruktorzy się nie spodziewali. Amigowa gra na Amstradzie? 16 bit na 8 bit? Dawajcie więcej! [WojT]
Rygar AGA [Amiga]
Podobnie jak twórca Reshoota miał różny feedback od potencjalnych odbiorców gry, tak samo kolejny amigowy programista – Mcgeezer – nie miał łatwo podczas produkcji swojego tytułu. Wziął sobie bowiem na warsztat wielbioną przez jednych a nielubianą przez innych grę znaną z automatów a później innych sprzętów – Rygar. Postawił sobie za cel wytworzyć wierną (pixel perfect) kopię wersji arcadowej. I się zaczęło – malkontenci marudzili, że po co robić taki port, że lepiej napisać coś całkiem świeżego. Inni, że jak to wymaga AGI, skoro taka gra może spokojnie pójść na A500. Jeszcze inni twierdzili, że chłop marnuje swój czas. Mcgeezer na różnych portalach ludzi poobrażał, sam się na kilku obraził, ale ostatecznie po niecałym roku programowania, dopiął swego i wypuścił pełną wersję gry. Kto lubił i ma A1200 (AGA wymagana przecież), ten na pewno sięgnie i chętnie zagra. Ten kto nie lubił lub twierdzi, że nie warto było portować tylko lepiej było napisać coś nowego – pewnie i też zagra, żeby zobaczyć jak wyszło. Ogólnie – ja przybijam piątkę, ponieważ chłop wziął i, na przekór malkontentom, napisał sobie to co chciał i spędził nad tym czasu tyle ile chciał i od nikogo za to pieniędzy nie chce. Gra jest za free, można ściągać i grać. Co niniejszym na pewno uczynię, bo ja Rygara lubiłem [WojT].
Atari VCS – będzie w końcu, skoro główny architekt odchodzi?
Już trochę wody w różnych rzekach upłynęło, od czasu, kiedy zakończyła się zbiórka na portalu Indiegogo na maszynkę Atari VCS. Przez ten czas mało informacji się pojawiało, zapowiedziana data premiery na wiosnę 2020 roku zbliża się nieubłaganie, a tu niewiele widać. Komentatorzy twierdzą, że na tyle czasu przed premierą produkcyjnej maszynki, powinny już być dostępne modele testowe, i jakieś informacje na temat tychże testów. Pojawiła się jednak ostatnio jakaś informacja, nawet zdjęcia z wyprodukowanej obudowy (filmik z wtryskiwania tejże) oraz płyty głównej (tutaj znowu spekulanci mówią, że przecież to jest tylko wydmuszka, zaprojektowana szybko na zlecenie przez ASKPCB). No rodzi się w bólach ten projekt i ciekawe czy się urodzi? Czy ostatecznie wspierający akcję dostaną swoją wymarzoną maszynkę? Zobaczymy. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że główny architekt całego produktu – odpowiedzialny za projekt płyty głównej i układów – ogłosił, że odchodzi z projektu, bo Atari nie zapłaciło mu należnych kilkudziesięciu tysięcy dolarów. Ciekawe – przy zebranym budżecie około 3 milionów dolarów, te kilkadziesiąt tysięcy to niewiele – czy warto by sobie zepsuć i tak już nadszarpniętą (przez opóźnienia w wypuszczeniu konsoli) opinię? Tak, świat pieniędzy i biznesu różnie się kręci, a my czekamy na to czy Atari VCS ostatecznie wyląduje pod strzechy [WojT].
Shigeru Miyamoto z nagrodą
Ojciec międzynarodowego, a już nawet międzypokoleniowego sukcesu Nintendo został pewnie nagrodzony z wielu stron, ale właśnie może kolejną nagrodę dopisać do CV. Ten skromny, ale jakże zasłużony gigant naszej branży (ma już 66 lat!) który dał nam takie serie jak Mario, Donkey Kong, czy Zelda został nagrodzony przez Japoński rząd za wyjątkowy wkład w kulturę. Ceremonia wręczenia nagrody odbędzie się w listopadzie, ale sam Mistrz już skomentował nagrodę i dał do zrozumienia że daleko mu do emerytury: “Chcę nadal tworzyć gry, […] nie chcę skończyć dopóki nie sprawię że każdy na świecie się uśmiechnie” – takie coś mógł powiedzieć tylko On. [repip]
Retrospekcja #6 – Devil May Cry
Atr3ju kolejny raz posklejał bardzo fajny klip na bazie nagrań z gry, tym razem padło na kamień milowy slasherów w wykonaniu Capcomu, czyli Devil May Cry z PS2. Z początku ta muzyka jakoś kompletnie mi nie pasowała do DMC, ale kurde po chwili okazało się że gra i buczy! Dobry stuff mości Atr3ju. [repip]
ABBUC 2019 WYNIKI [Atari XL/XE]
Zakończyła się tegoroczna edycja niemieckiego konkursu ABBUC, zrzeszającego miłośników 8-bitowego Atari z całego świata. Atrakcyjne nagrody (oraz sława) spowodowały, że w konkursie wzięło udział aż 8 gier oraz 2 programy użytkowe. Fajnie, że ten bardzo popularny swego czasu w Polsce mikrokomputer ma się dobrze nawet i za granicą. Jury głosowało na najlepsze prace i poniżej prezentujemy wam laureatów. Moim zdaniem tegoroczny poziom był mocno średni i niestety nie znalazły się w nim wielkie przeboje, a przecież kiedyś trafiały tutaj hitowe gry (Yoomp!, czy Crownland). Należy docenić szczególnie fajnego Castle Defendera, będącego pierwszą atarowską wariacją popularnego na telefonach gatunku gier zwanego tower defense. [Borsuk]
Powyżej zwycięzca ABBUC 2019: Dungeon Hunt II.
WYNIKI ABBUC 2019:
- Dungeon Hunt II (dungeon crawler).
- Castle Defender (tower defense).
- Multi 10 (czteroosobowy twór tetrisopodobny).
- Train 3 (logiczno-zręcznościowa ala Snake).
- ATR Maker Deluxe (program do tworzenia obrazów dyskietek).
- ATFile v 1.1 (menadżer plików).
- Full House Poker (poker).
- GOLF aka 601F (golf, którego możecie wygrać w naszym konkursie).
- The Warriors (prosta bijatyka).
- Block on Legs: First Steps (prosty platformer).
Drugie miejsce zajął Castle Defender.
- 31.10.2019 – Recenzja Halloween Special | Monster in my Pocket (NES) [LukegaX]
- 29.10.2019 – Gramy na Gazie | The Rescue Expedition [Atari XE/XL] [larek i Borsuk]
- 27.10.2019 – Konkurs | Tam i Z Powrotem, czyli Stąd do Przeszłości (konkurs wspominkowy) [ccwrc+Borsuk]
- 24.10.2019 – Publicystyka | Pionierzy snowboardu na konsolach – historia UEP Systems [repip]
- 22.10.2019 – Recenzje | RollerGames / Panic Restaurant (NES) [LukegaX]
- 20.10.2019 – Sprzęt | Wirtualne „latanie” w domowych warunkach (współczesne symulatory) [nowy80retro]
- 18.10.2019 – Recenzja | Cool Boarders 2 (PSX) [repip]
- 16.10.2019 – Gramy na Gazie | Mighty Jill Off – Video (recenzja, przejście gry, ciekawostki) [larek i Borsuk]
- 13.10.2019 – Przegląd | Ulubione Gry Wszech Czasów RetroBorsuka #4 – Amiga [Borsuk]
- 11.09.2019 – Podsumowanie pierwszego Bingo – czytelnicy [Czytelnicy portalu RnG]
- 9.09.2019 – Recenzja | A Bug’s Life (PSX) [Prezesowa]
- 7.09.2019 – Recenzja | QIX (Atari XL/XE, A5200, Arcade) [Sikor]
- 4.09.2019 – Publicystyka | Pięć gier z pudła na strychu na Nintendo 64 [@Valoo]
- 3.10.2019 – Sprzęt | Test emulatora dysku twardego SCSI2SD dla Atari MegaSTE [nowy80retro]
- 1.10.2019 – Wyzwanie Retro Bingo na RnG #1 – podsumowanie [centrala RnG]